Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

3,5-letni Julek Komajda potrzebuje naszej pomocy

Krzysztof Kaniecki
3,5-letni Julek Komajda potrzebuje naszej pomocy
3,5-letni Julek Komajda potrzebuje naszej pomocy archiwum rodzinne
3,5-letni Julek Komajda potrzebuje naszej pomocy. Rodzina chłopca cierpiącego na nowotwór neuroblastomy musi zebrać ponad 800 tysięcy złotych. Ma na to niewiele ponad miesiąc.

3,5-letni Julek Komajda potrzebuje naszej pomocy. Rodzina chłopca cierpiącego na nowotwór neuroblastomy musi zebrać ponad 800 tysięcy złotych. Ma na to niewiele ponad miesiąc.

Ta potężna kwota potrzebna jest, by 3,5-latek mógł jechać do USA. W ośrodku Memorial Sloan Kettering Cancer Center w Nowym Jorku, uchodzącym za kolebkę wynalazków w dziedzinie onkologii, jest szansa na życie dla Julka. Amerykańscy lekarze zakwalifikowali go do leczenia z zastosowaniem nowatorskiej szczepionki anty-neuroblastoma.

Dramat Julka i jego rodziców trwa już ponad rok. W połowie stycznia zeszłego roku u chłopca zdiagnozowano raka w najgorszym jego stadium złośliwości. Po wyczerpującej chemioterapii wycięto Julkowi guza, który był wielkości... grejpfruta. Julek niczym mały bohater z większymi lub mniejszymi problemami, pokonywał kolejne etapy leczenia. I kiedy wydawało się, że stał się cud, bo w wyniku leczenia okazało się, że dziecko jest czyste onkologicznie i ma dobre wyniki badań krwi, okazało się, że lekarze musieli przerwać ostatni etap leczenia. Julek miał przejść pięć cykli immunoterapii w szpitalu w niemieckim Greifswaldzie. Ukończył tylko dwa. Jego wymęczony leczeniem organizm nie zareagował na immunoterapię, tak jak powinien. Doszło do silnej neurotoksyczności i zatrucia układu nerwowego.

- W nocy synek miał trwające po kilka godzin koszmary senne. Jego nieludzki krzyk do dziś brzmi mi w uszach… Potem przestał chodzić, przestał mówić, przestał oddawać mocz. Potwornie cierpiał - opowiada Bartosz Komajda. - Dziś Julek czasem pyta mnie „tato, dlaczego wtedy nie chodziłem…?”. Tak ciężko mu to wszystko wytłumaczyć.

Julek dochodził do siebie przez trzy miesiące. Nikt nie wiedział, czy toksyny nie uszkodziły trwale mózgu, czy będzie chodził, mówił…

- Jego pierwszy krok po tym wszystkim był ważniejszy niż ten prawdziwy krok, jaki wykonał kilkanaście miesięcy temu. Wtedy oczywiste było dla mnie to, że zacznie chodzić. Teraz, niekoniecznie - mówi tata Julka. - Patrzenie na ból mojego syna było najgorszym, co zdarzyło mi się w życiu.

Zbiórka na: www.siepomaga.pl/pomocdlajulka

Immunoterapia, która u Julka nie zadziałała, była ostatnią możliwością jego leczenia w Europie. Jeśli rak wróci, to może być już koniec... Na początku marca Chłopczyk ma cykl badań. Potem, w ciągu 40 dni, musi znaleźć się w szpitalu w USA.

- Nowotwór, który zaatakował mojego synka, zabija co drugie chore na niego dziecko - mówi Bartosz Komajda. - Ja, onkotata tego dzielnego chłopca, proszę o pomoc w uratowaniu życia Julka!

Zbiórka organizowana jest na www.siepomaga.pl/pomocdlajulka. Na ten moment w pomoc włączyło się już ponad 5,5 tys. osób. Zebrali niespełna 13 proc. potrzebnej kwoty.

Poniżej numery kont,na które można wpłacać środki oraz instrukcja jak przekazać swój 1 % podatku na leczenie małego uniejowianina.

Pomóc Julkowi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1362 pomoc dla Juliana Komajdy”

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Julian:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Bank Zachodni WBK
Title: “1362 Help for Julian Komajda”

Aby przekazać 1% podatku dla Julka:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1362 pomoc dla Juliana Komajdy”

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 3,5-letni Julek Komajda potrzebuje naszej pomocy - Poddębice Nasze Miasto

Wróć na poddebice.naszemiasto.pl Nasze Miasto