Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czym nas karmią w turystycznych kurortach? Wyniki kontroli są zatrważające!

Redakcja
Kebab z baraniny bez baraniny, czy dorsz smażony bez dorsza. Takie przypadki oszukiwania klientów wykryła Inspekcja Handlowa podczas kontroli w miejscowościach wypoczynkowych w Polsce. Używanie tańszych składników, niż podano w karcie, nakładanie mniejszych porcji w 80 proc. sprawdzonych lokali.

Inspektorzy sprawdzili 160 restauracji, barów, smażalni ryb, gospód, pizzerii i podobnych lokali położonych w miejscowościach turystycznych lub przy drogach dojazdowych do nich. Nieprawidłowości stwierdzili aż w 127 lokalach (79,4 proc.). Najczęściej dotyczyły zamiany składników oraz niepodawania pełnej informacji o cenach i składnikach.

- Kontrola wykazała, że jakość potraw i rzetelność obsługi w restauracjach w miejscowościach wypoczynkowych pozostawiają dużo do życzenia. Zdarza się, że turyści są tam wręcz oszukiwani. Dostają tańsze mięso, ryby lub sery niż obiecano im to w menu, a porcje bywają niedoważone – mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

W ramach kontroli inspektorzy sprawdzili 4.018 partii różnych produktów. Różnego rodzaju zastrzeżenia mieli do 1.743, co stanowi 43,4 proc.

W 46 lokalach droższe mięso zastępowano innym. Na przykład kebab z baraniną nie zawierał ani grama baraniny, a w pierogach z farszem jagnięco-wołowym było tylko mięso wołowe, natomiast w gyrosie drobiowym - wieprzowina.

W niektórych restauracjach kucharze serwowali tańszą limandę żółtopłetwą jako droższą solę, a plamiaka jako dorsza.

Zamiast serów fety i oscypka, które, zgodnie z unijnymi przepisami, są Chronionymi Nazwami Pochodzenia, klienci dostawali tańsze sery, najczęściej odpowiednio ser sałatkowy Favita i roladę ustrzycką.

W 17 kontrolowanych lokalach oszukiwano na wadze, nakładając zbyt małe porcje. Dawano zbyt mało mięsa, np. w placku po zbójnicku z wołowiną inspektorzy stwierdzili mniej niż 50 g mięsa na deklarowane 120 g, a porcja okonia zawierała 137 g mięsa ryby zamiast deklarowanych 200 g.

W 20 lokalach inspektorzy znaleźli towary przeterminowane, m.in. przyprawy, przetwory mięsne, sery. W 10 lokalach były brudne podłogi, urządzenia chłodnicze i sprzęt stykający się z żywnością.

Nieprawidłowe podawanie cen stwierdzono w 50 lokalach – w cenniku brakowało informacji, ile dania lub napoju dostaniemy za daną kwotę.

Inspekcja Handlowa ukarała 25 osób odpowiedzialnych za sprzedaż zafałszowanej lub złej jakości żywności. Kary za to wyniosły w sumie 28,1 tys. zł. Efektem kontroli było też 45 mandatów na łączną kwotę 8,6 tys. zł. Dostali je m.in. właściciele lokali, w których panowały złe warunki sanitarne, były przeterminowane produkty czy niezalegalizowane wagi. IH skierowała też do sądu 13 wniosków o wymierzenie kar za nierzetelną obsługę (oszustwo) lub przygotowywanie potraw z przeterminowanych produktów.

Wybierasz się do restauracji lub baru? Zwróć uwagę:

na cennik – masz prawo wiedzieć przed złożeniem zamówienia, ile wyniesie rachunek i jaką ilość potrawy dostaniesz,
na wykaz składników – musi być dostępny, np. w menu, cenniku; zwróć uwagę szczególnie na substancje, które mogą powodować alergie,
na zapach i czystość – jeśli masz zastrzeżenia do sali jadalnej, prawdopodobnie w kuchni jest jeszcze gorzej.

Ogólnopolska kontrola odbyła się w III kwartale 2017 r. IH wybrała lokale na podstawie skarg i ustaleń z poprzednich kontroli, a pozostałe – losowo.

od 12 lat
Wideo

Dobre i złe sąsiedztwo grochu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto