Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szaleńczy pościg za piratem drogowym. Sprawca uciekał z Uniejowa aż do Zgierza

Paweł Gołąb
Szaleńczy pościg za piratem drogowym. Sprawca uciekał z Uniejowa aż do Zgierza
Szaleńczy pościg za piratem drogowym. Sprawca uciekał z Uniejowa aż do Zgierza Fot. materiały policji
Szaleńczy pościg za piratem drogowym miał miejsce na terenie powiatu poddębickiego i sąsiadującego z nim powiatu zgierskiego. Sprawca został zatrzymany, gdy po wariackiej jeździe, staranowaniu szlabanów i ominięciu policyjnej blokady, na łuku drogi wypadł z drogi i próbował uciekać dalej pieszo. Teraz prócz kary więzienia grożą mu solidne konsekwencje finansowe.

Szaleńczy pościg za piratem drogowym odbył się pod osłoną nocy. Pełniący uliczny patrol funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Uniejowie w pewnym momencie zauważyli volkswagena golfa, który na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył. - To wzbudziło ich podejrzenie, postanowili więc skontrolować auto. Kierowca golfa nie zareagował jednak na sygnały świetlne i dźwiękowe. Nie zatrzymał się i jak gdyby nigdy nic pędził w kierunku Wartkowic – relacjonuje całe zdarzenie nadkom. Liliana Garczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu. - Wtedy na pomoc funkcjonariuszom ruszyli policjanci z Poddębic. Kierowca volkswagena, w którym był jeszcze pasażer, nie stosował się do żadnych przepisów ruchu drogowego. Rozpędzał pojazd, a następnie gwałtownie hamował jakby chciał wymusić uderzenie w jego auto. Zajeżdżał również drogę zmieniając pasy ruchu, a do tego zjeżdżał na pobocze sugerując, że za chwilę zatrzyma golfa, po czym znowu z impetem ruszał do przodu. Gasił i zapalał światła w pojeździe.

Szaleńczy pościg za piratem drogowym skończył się dopiero w Zgierzu

Poddębiccy policjanci, jak podaje dalej rzecznik zgierskiej komendy, cały czas informowali o sytuacji dyżurnego, który przekazał im, że ze wsparciem jadą policjanci z Ozorkowa. Zatrzymanie się jednak nie powiodło. Jeden z mundurowych, który brał udział w tej próbie, musiał odskoczyć, w przeciwnym zostałby potrącony.
W miejscowości Słowik do akcji włączyli się policjanci ze zgierskiej drogówki. - Rozpędzony golf gnał z prędkością ponad 120 kilometrów na godzinę nie zważając na znaki drogowe i usytuowanie terenu – relacjonuje dalej nadkom. Liliana Garczyńska. - Ostatecznie dotarł do Zgierza i wjechał po staranowaniu szlabanu na teren jednej z firm. Został otoczony. Desperat mając niewielkie pole manewru otarł się o radiowóz po czym staranował drugi szlaban, który to z kolei uszkodził samochód policyjny. Nie dając za wygraną funkcjonariusze ruszyli za nim ulicą Energetyków. W pewnym momencie kierowca golfa na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w krzaki. Zaraz po tym wyskoczył z pojazdu i zaczął uciekać. Jednak już po chwili był w rękach poddębickich stróżów prawa, którzy przekazali go funkcjonariuszom ze Zgierza. Równolegle załoga zgierskiej drogówki zatrzymała drugiego z mężczyzn.

Szaleńczy pościg za piratem drogowym. Jaka kara dla sprawcy?

W efekcie wspólnych działań mundurowi zatrzymali 26 letniego kierowcę golfa i jego 31-letniego pasażera. Obaj mężczyźni byli nietrzeźwi. Młodszy miał w organizmie ponad półtora promila, a pasażer ponad pół promila. Za przestępstwo i wykroczenia jakich się dopuścił odpowie teraz przed sądem. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości sprawcy może grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów od roku do lat 10. Za szereg popełnionych wykroczeń sąd może nałożyć grzywnę w wysokości nawet do 5000 złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto