Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

20-letnia zduńskowolanka została uduszona

Jolanta Jeziorska
Przeprowadzona dzisiaj ( w poniedziałek, 28 sierpnia) sekcja zwłok kobiety potwierdziła wstępne ustalenia, że zaginiona 15 sierpnia 20-letnia zduńskowolanka została uduszona. Najprawdopodobniej doszło do tego między 15 a 16 sierpnia, czyli tuż po jej zaginięciu.

- Prawdopodobną przyczyną śmierci jest uduszenie. Ustalono ponadto, że ciało zostało skrępowane tuż po śmierci i umieszczone w wersalce - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Łodzi.

W sprawie śmierci 20-letniej zduńskowolanki poszukiwany jest jej 29-chłopak Artur Walas Kleibor. Jak mówi prokurator Kopania, jest on głównym podejrzanym. Zostały mu już postawione zarzuty, a sąd pozytywnie odniósł się do wniosku prokuratury o areszt i wydał postanowienie o areszcie tymczasowym na 30 dni. Od niedzieli Artur Walas Kleibor jest poszukiwany przez policję listem gończym ( można o tym przeczytać tutaj: Poszukiwany Artur Walas Kleibor).

Przypomnijmy. 20-lenia zduńskowolanka wyjechała ze Zduńskiej Woli do Łodzi 15 sierpnia ze swoim 2-5-letnim synkiem Bryanem i z chłopakiem, Arturem. Wspomniany Artur wrócił do Zduńskiej Woli następnego dnia, jednak tylko dzieckiem.
Siostry Kai pojechały do Łodzi do tego mieszkania, przy ul. Rojnej w Łodzi. Poczuły, że wydobywa się z niego brzydki zapach. Weszły do środka ze strażakami, którzy wyważyli drzwi. Kai tam nie było, choć były jej ubrania i tablet.
- Policja się nie pojawiła, choć do nich dzwoniłyśmy. Nam nie przyszło do głowy, że siostra może być zamknięta w wersalce, jak się później okazało. Podejrzewałyśmy z siostrą od początku, że to ten jej chłopak zabił Kaję lub zrobił jej jakaś krzywdę. Następnego dnia przestał odbierać telefony i zapadł się jakby pod ziemię – mówi wzburzona Gracjana, siostra ofiary.

Zwłoki zduńskowolanki zostały znalezione w mieszkaniu poszukiwanego obecnie Artura w Łodzi 26 sierpnia po godz. 18. Jak relacjonuje prokurator Krzysztof Kopania, uwagę policjantów, którzy weszli tego dnia do mieszkania zwróciła wersalka, która była dosunięta do ściany otwierająca się częścią i przykryta drugą wersalką. O sprawie odnalezienia zwłok można przeczytać tutaj: Zaginiona duńskowolanka nie żyje.

Sprawa jest bulwersująca także dlatego, że pod lupę wzięto czynności łódzkich policjantów podczas poszukiwań. Prowadzone jest wewnętrzne śledztwo policji. Wyciągnięcie konsekwencji wobec policjantów zapowiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.Natomiast minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak polecił Komendantowi Głównemu Policji objęcie osobistym nadzorem sprawy śmierci 20-letniej zduńskowolanki w Łodzi.

Więcej o sprawie we wtorkowym wydaniu "Dziennika Łódzkiego" oraz w środę w Tygodniku "Nad Wartą".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto