Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Kto zapłaci za leczenie?

Agnieszka Jędrzejczak
Agnieszka Jędrzejczak
ICZMP w Łodzi wysłał ministrowi faktury za diagnostykę do rozliczenia. Resort odesłał je szpitalowi. Minister odmawia zapłaty, a Matka Polka pisze do NFZ, bo nie ma kto zwrócić jej prawie 250 tys. zł.

Ministerstwo zdrowia odmówiło Matce Polce zapłaty za badania i konsultacje w klinice diagnostyki i leczenia niepłodności i odesłało faktury, które szpital przesłał resortowi do rozliczenia. Matka Polka jest „do tyłu” prawie 250 tys. zł, a skoro minister odmówił, nadzieje pokłada teraz w Narodowym Funduszu Zdrowia.

Przyjmowali na obietnicę

O sprawie kliniki-widma w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi pisaliśmy jako pierwsi już w kwietniu, od kiedy to – zgodnie z zapowiedzią – miała na normalnych zasadach przyjmować pacjentów z problemami niepłodności. Na jej działalności miały wzorować się pozostałe takie kliniki, które ministerstwo chce otworzyć w ramach Programu kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego. Tak przynajmniej zapowiadał Konstanty Radziwiłł, minister zdrowia, podczas otwarcia kliniki w grudniu ubiegłego roku.

Po słowach zostały... zaległości, bo klinika (tak jak wszystkie pozostałe) nadal nie dostała pieniędzy na opiekę medyczną. Szpital zaś, opierając się na obietnicach ministra, przyjmował pacjentów w poradniach i rozliczał ich leczenie w miarę możliwości na NFZ. Miał bowiem wcześniej umowy na finansowanie leczenia w swoich poradniach, które weszły w strukturę kliniki. Efektem tego jest ponad 300 pacjentów (również mężczyzn) oraz cztery ciąże.

Minister odmawia

Ale nie wszystko udało się rozliczyć na NFZ, a na to, co ministerstwo w programie finansować obiecało, szpital wystawił trzy faktury o wartości ponad 243,8 tys. zł i przesłał do Warszawy. Informowaliśmy o tym jako pierwsi na początku lipca. Wtedy jeszcze szpital miał nadzieję, że resort pokryje koszty diagnostyki. To z resztą wydawało się być oczywiste, ponieważ pieniądze na to szpital miał zagwarantowane w programie. Ministerstwo tymczasem faktury odesłało z powrotem do szpitala.
– Faktury zawierały pozycje nieobjęte obowiązującą umową, zatem nie było podstaw do ich sfinansowania. Zostały odesłane do nadawcy z wyjaśnieniem – tłumaczy Milena Kruszewska, rzeczniczka ministra zdrowia.

To może NFZ zapłaci?

Ustaliliśmy, jakie to byłyby procedury. Wśród nich było m.in. badanie nasienia, które jednak znaleźliśmy na liście kosztów diagnostyki programu rządowego. Wyceniono je na 100 zł. Szpital wystawił też rachunki za porady psychologiczne, które również ujęto w programie, ale pod nazwą „opieka psychologiczna” i wyceniono na 400 zł. A zatem o jaką umowę chodzi? Tego już ministerstwo nie tłumaczy, szpital z resztą też niewiele wie.

– Mamy nadzieję, że Departament Matki i Dziecka w ministerstwie zdrowia, odpowiedzialny za program, znajdzie rozwiązanie zaistniałej sytuacji – mówi nam Beata Aszkielaniec, rzeczniczka ICZMP w Łodzi. – Jednocześnie zwróciliśmy się z prośbą do prezesa NFZ o umożliwienie realizacji zadań związanych z diagnostyką i leczeniem niepłodności poprzez zwiększenie kontraktu lub umożliwienie uczestniczenia w ewentualnym postępowaniu konkursowym na świadczenia z zakresu położnictwa i ginekologii w rodzaju hospitalizacja – dodaje.

Fakty




Program kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego powstał w zamian za finansowanie procedur in vitro.
W Polsce ma powstać 16 klinik, które będą kompleksowo diagnozowały i leczyły osoby z problemami płodności. Program ma być realizowany w latach 2016 – 20, a w tym czasie z pomocy ma skorzystać 8 tys. par, a 6 tys. ma zostać skierowanych od dalszego leczenia niepłodności. Ministerstwo przewiduje także, że odsetek par, u których zostanie pot-
wierdzona klinicznie ciąża wyniesie 30 proc. (wskaźnik docelowy). Program w tym czasie pochłonie ponad 100 mln zł.
Resort tymczasem ogłosił wyniki konkursu uzupełniającego na pozostałe placówki, które będą miały kliniki zajmujące się niepłodnością.

W pierwszym konkursie wybrano 13 szpitali, w tym łódzki ICZMP, ale zakładano, że będzie ich 16. Cztery szpitale nie spełniły wymogów i zostały odrzucone. W połowie lipca resort opublikował listę kolejnych szpitali. Zakwalifikowały się te, które wcześniej odrzucono. Wszystkie 17 klinik ma zacząć działać do końca roku. Wtedy ministerstwo ma zacząć płacić za diagnostykę w programie leczenia niepłodności.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto