Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą zamknięcia chlewni

Paweł Janusiewicz
Fot. pj
Już teraz fetor utrudnia nam normalne życie - twierdzą mieszkańcy podlęborskich Siemirowic. - Wcześniej udało się nam nie dopuścić do powstania tu tak wielkiej hodowli, teraz też nie damy za wygraną.

Inwestor planuje hodować ok. 1450 świń. Obecnie chlewnia działa na podstawie projektu zamiennego, w ramach którego w budynku może przebywać nie więcej niż 420 sztuk tuczników. Do uruchomienia tego projektu nie był wymagany raport środowiskowy. Mieszkańcy twierdzą, że hodowca i tak nic sobie nie robi z przepisów, bo ich zdaniem w budynku przechowuje znacznie więcej sztuk trzody niż może. Wielokrotnie interweniowali w tej sprawie u władz gminy.

Premier Tusk tabaczy z Kaszubami
Jakubowy odpust w Łebie

W rezultacie chlewnię od momentu jej powstania kilkadziesiąt razy kontrolowały różne służby, jak Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, sanepid czy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. - Nadzór budowlany skontrolował budynek. Stwierdzono, że jego rozmiar jest niezgodny z przedłożonym projektem - tłumaczy wójt Cewic Jerzy Pernal. - Natomiast pracownicy WIOŚ niedawno przeliczyli inwentarz chlewni, ciągle czekamy na oficjalny wynik tej interwencji.
Ludzie są przekonani, że kontrola wykaże nadmiar zwierząt i władze zamkną świniarnię.
Właściciel budzącej kontrowersje hodowli odpiera po kolei wszystkie stawiane mu zarzuty.

O argumentach właściciela chlewni przeczytasz w dzisiejszym Dzienniku Bałtyckim

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto