Już dwa lata temu gmina postanowiła przenieść je do Zgierza, ale były z tym problemy.
Longin Siemiński, szef schroniska w Wojtyszkach, nie godził się na wydanie aleksandrowskich psów fundacji Medor, twierdząc, że nie ma tam dla nich odpowiednich warunków. Jednocześnie przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces z jego powództwa przeciwko Gminie Aleksandrów o zapłatę za pobyt psów w jego schronisku.
Spory pomiędzy schroniskami trwają już od dwóch lat. Opisywaliśmy je w 2011 r., kiedy to pracownicy fundacji Medor próbowali odebrać psy z Wojtyszek i o mały włos nie doszło tam do regularnej bitwy. Interweniowała policja. Wcześniej pracownicy Wojtyszek znaleźli zakopane pod płotem zgierskiego schroniska szczątki zwierząt w różnym stanie rozkładu. Pojawiła się sugestia, że uśmiercił je Medor. Jego szefowa, Elżbieta Andrzejewska, zaprzeczyła tym podejrzeniom.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?