Młodzi uniejowianie, którzy przed laty swoją muzyczną przygodę rozpoczynali w... strażacko-harcerskiej orkiestrze dętej w swoim rodzinnym mieście, mimo ogromnego zaangażowania mieszkańców organizujących przez całą niedzielę esemesową akcję wśród znajomych, niestety nie zgromadzili ich na tyle dużo, by przejść dalej. Na pocieszenie pozostaną im słowa pochwały od jurorów.
Adam Sztaba głosując na "tak" chwalił G.D.P. Squad za prostotę wykonywanego numeru, która jest w cenie. Elżbieta Zapędowska stwierdziła, że autorski utwór "Jestem" choć prosty, to jest bardzo komunikatywny z mądrym i fajnym tekstem o dobrym przekazie. I też zagłosowała na "tak".
Łozo choć chwalił za dobry w dwugłosie występ oraz super brzmienie perkusji był na "nie". Uznał, że to trochę za mało, jak na półfinał rywalizacji.
Głos decydujący należał do Kory. Piosenkarka stwierdziła, że występ jak to oceniła sympatycznych chłopców, był przekonywujący, ale trochę za bardzo naiwny i wcisnęła czerwony przycisk.
- Nie wszystko co skomplikowane jest dobre - skomentował na gorąco werdykt jurorów wokalista zespołu Jacek Gromek.
Przyjaciołom G.D.P. Squad towarzyszącym grupie w warszawskim studio było trochę przykro z powodu takiego werdyktu sędziów.
- Bo to nie był tekst o tym, że zbudziłem się, bo mi jajecznica źle pachniała - stwierdził jeden z nich. - To jest prosty tekst, ale taki prosto z serca.
Więcej o uniejowskich muzykach napiszemy w jednym z wydań tygodnika "Nad Wartą".
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?