We wszystkich gminach powiatu poddębickiego pracują komisje, które mają za zadanie oszacować powstałe szkody w gospodarstwach rolnych. Wszędzie dokuczyła susza. W większości dodatkowo w weekend przeszły nawałnice z gradobiciem. I te dopiero narobiły szkód, nad którymi ludzie ręce załamują.
– Jest kilka miejscowości, gdzie do stu procent upraw zostało zniszczonych – mówi Urszula Łukasik, która zajmuje się rolnictwem w Urzędzie Miasta w Uniejowie.
W gminie Uniejów szkody z powodu suszy i gradobicia złożyło ponad 200 rolników. Około stu ucierpiało przez burze z gradem.
W podobny sposób, jak w Uniejowie ucierpieli także rolnicy w gminie Wartkowice. Tam też wpłynęło najwięcej wniosków o oszacowanie szkód. Jest ich około 300. Część dotyczy suszy, ale sporo jest także tych po gradobiciu. jak ocenia Sylwia Sikora z Urzędu Gminy w Wartkowicach, taki problem dotknął rolników z co najmniej 10 sołectw.
Ponad 140 wniosków jest w gminie Dalików. Połowa z nich dotyczy gospodarstw, gdzie uprawy zniszczył grad. Komisja pracuje już tam od ubiegłego tygodnia.
W gminie Poddębice przyjęto ponad 60 wniosków. Komisja zaczęła pracę od środy. Tu rolników ominęło gradobicie. Podobnie jak w gminie Zadzim, ale z powodu suszy straty poniosło około 40 gospodarstw. Z kolei w gminie Pęczniew o oszacowanie strat zawnioskowało jedynie około 20 właścicieli gospodarstw.
Klęski, jakie spadły na mieszkańców powiatu poddębickiego i starty z ich powodu na razie są szacowane. Rolnicy liczyć mogą na bardzo nisko oprocentowane kredyty. O dodatkowej pomocy jeszcze nikt nie mówi, choć władze gmin zapewniają, że będą w tej sprawie monitować.
Więcej w piątek w "Nad Wartą Weekend"
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?