Tegoroczna impreza miała nietypowy początek. Rozpoczęła się nie od ceremonialnego Grand Entry, a od Biegu dla Ziemi zorganizowanego na trasie pomiędzy Starym Gostkowem a Uniejowem. Wiosenne Pow Wow, to przede wszystkim zasługa uniejowianina Ranoresa Zdzisława Wszołka, którego indiańskie imię oznacza Wielkiego Duchem Człowieka.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?