Szczęśliwi rodzice Agnieszka i Marek Kruszyńscy nadali córeczce imię Lena.
- Ma 58 cm i waży 3,65 kilograma - mówi dumny tata, który towarzyszył żonie przy porodzie. - Odważyłem się tylko dzięki temu, że wypiłem kilka drinków na imprezie sylwestrowej - dodaje ze śmiechem. - Do szpitala przyjechałem o 23:30, akurat zaczynał się poród.
Termin narodzin był wyznaczony na 23 grudnia. Jednak Agnieszka Kruszyńska do szpitala trafiła dopiero po świętach. Poród trwał około 30 minut. Nie było komplikacji.
Mama małej Lenki pracuje jako sprzedawczyni w sklepie mięsnym. Tata jest kierowcą autobusu w prywatnej firmie. Oboje są łodzianami. Nie mogą się już doczekać powrotu do domu. Mała Lenka jest ich pierwszym wspólnym dzieckiem (pan Marek ma kilkuletniego syna).
- Wieczorem, podczas obchodu pani Agnieszka powiedziała mi, że urodzi w Nowy Rok. No i udało jej się - mówi Janusz Lasota, lekarz dyżurny. - Stan zdrowia mamy i córki jest bardzo dobry.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?