Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszek Miller oblany cuchnącą substancją [ZDJĘCIA]

Redakcja
Leszek Miller oblany cuchnącą substancją w Sieradzu
Leszek Miller oblany cuchnącą substancją w Sieradzu Tadeusz Sobczak
Leszek Miller oblany cuchnącą substancją po koncercie operowym w Sieradzu. Do zdarzenia doszło w piątek o godz. 19.20 w sali sportowej II LO w Sieradzu. W tym miejscu odbywał się koncert, który prowadził Kazimierz Kowalski.

Leszek Miller oblany cuchnącą substancją po koncercie operowym w Sieradzu. Do zdarzenia doszło w piątek o godz. 19.20 w sali sportowej II LO w Sieradzu. W tym miejscu odbywał się koncert, który prowadził Kazimierz Kowalski.

W imprezie uczestniczyli m.in. członkowie SLD. Sam koncert przebieg bez zakłóceń. Publiczność dobrze się bawiła.
Kiedy artyści zakończyli występ z widowni na boisko zeszły osoby zainteresowane zdobyciem autografu Kazimierza Kowalskiego. A także osobistym poznaniem przewodniczącego Sojuszu i Weroniki Marczuk. W pewnym momencie do Leszka Millera podszedł ponad 50-letni mężczyzna. W jednej ręce trzymał kamerę, w drugiej torebkę foliową z białym płynem. Foliówka dotknęła głowy przewodniczącego Sojuszu i pękła. Cuchnąca ciecz rozlała się na podłogę i ubranie Leszka Millera, który prawie natychmiast został otoczony przez partyjnych kolegów i odprowadzony w bezpieczne miejsce. Napastnik krzyczał, że jest biedny. Był bardzo zdenerwowany. Jeszcze przez jakiś czas po ataku pozostał na boisku i dyskutował z działaczami SLD. Potem wykrzykiwał głośno jeszcze jakieś hasła w holu przy szatni. W końcu opuścił budynek.

Działacze Sojuszu złożyli zawiadomienie na policję po godzinie od zdarzenia. - Wiemy jedno, że premier Leszek Miller został zaatakowany w tył głowy przez nieznanego napastnika substancją nieznanego pochodzenia. Jak najszybciej tego człowieka powinno się znaleźć. Do takich sytuacji nie może dochodzić, żeby funkcjonariusz publiczny został zaatakowany na koncercie - mówi Dariusz Joński, rzecznik SLD i świadek zdarzenia.- Nie możemy tego tak zostawić. Bo następnym razem ten człowiek weźmie nóż lub cegłę i ktoś zginie. Nie wiemy jaki był jego cel. Ten człowiek przyszedł z konkretnym zamiarem i musimy to wyjaśnić.
Jak informuje rzecznik SLD zawiadomienie na policję dotyczyło znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.
Napastnika szuka policja. Grozi mu do 3 lat więzienia. Wstępne ustalenia wskazują, że napastnikiem może być znany już stróżom prawa mężczyzna, który obecnie nie posiada stałego zameldowania. Pochodzi z powiatu sieradzkiego.

Jak informuje st.asp. Radosław Gwis z KWP w Łodzi 55-letni napastnik 1 lutego tuż po godzinie 12.00 został zatrzymany w jednym z mieszkań na terenie Sieradza. Mężczyzna próbował zbiec. W luźnej rozmowie z policjantami nie wypierał się swojego związku z incydentem, a jako motyw podawał wzburzenie i swoją niechęć do osoby Leszka Millera.
- Policjanci przeszukali mieszkanie, w którym mężczyzna został zatrzymany w poszukiwaniu dowodów związanych z tą sprawą. Następnie 55-latek został przewieziony do sieradzkiej komendy i osadzony w policyjnym areszcie - mówi st.asp. Radosław Gwis.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy mężczyzna jeszcze w sobotę może zostać przesłuchany i usłyszeć zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności funkcjonariusza publicznego, chodzi dokładnie o Artykuł 222 Kodeksu Karnego. W poniedziałek materiały mają zostać dostarczone do prokuratury. Do tego czasu 55-latek na wolność nie wyjdzie. Ponadto odbywa się badanie substancji jaką został oblany przewodniczący Sojuszu. Analiza ma wykazać, czy stanowiła zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.

Według nieoficjalnych informacji zatrzymany to Janusz P. pochodzący z gminy Klonowa w powiecie sieradzkim. Mężczyzna klika miesięcy temu protestował na dachu budynku w Klonowej. Nie chciał, aby obiekt został zburzony. Zszedł po interwencji policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto