Marcin Tybura po zaciętej walce przegrywa z legendą MMA. Po trwającym pięć rund pojedynku w Sydney sędziowie wskazali na Brazylijczyka Fabricio Werduma (drugiego w rankingu UFC). Były mistrz wagi ciężkiej MMA tym samym zachował szansę na walkę o mistrzowski pas. Uniejowianin Marcin Tybura, który po walce był chwalony przez zwycięzcę dzisiejszego pojedynku, na swoją szansę będzie musiał jeszcze zaczekać.
Brazylijczyk, który wygrywał przez poddania z takimi gwiazdami jak Fiodor Jemielianienko, Alistair Overeem, "Minotauro" Nogueira czy Cain Velasquez, nie zdołał skończyć Polaka przed czasem. Walka była wyrównana, obaj zawodnicy mieli swoje momenty. Nieco lepszy okazał się jednak Werdum.
Dla Marcina Tybury był to dopiero pierwszy pojedynek stoczony na dystansie pięciu rund. Uniejowianin doskonale wytrzymał kondycyjnie, ale zabrakło decydującego ciosu, którym mógł zwycięsko zakończyć ten pojedynek. Bilans 32-letniego Marcina Tybury z Uniejowa w MMA, który jest ósmym zawodnikiem wagi ciężkiej w rankingu UFC, wynosi teraz 16-3.
Jeszcze nie teraz... Będę jednak dalej pracować nad tym, by być najlepszym na świecie. Dziękuję wszystkim za wsparcie, które otrzymywałem przez całe przygotowania, a nawet na hali w Sydney. To wiele dla mnie znaczy. Za kilka dni wracam do Uniejowa, gdzie zamierzam odpocząć i naładować baterie przed kolejnymi przygotowaniami. Widzimy się w Polsce! - napisał Marcin Tybura na fanpage'u Uniejów Uzdrowisko Termalne.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?