Bliscy 39-letniej kobiety najpierw poszukiwali jej na własną rękę. Kiedy nadeszła noc, zawiadomili pajęczańską policję. Miało to miejsce 7 września po godz. 21. Funkcjonariusze niezwłocznie ruszyli w teren, ale po północy musieli przerwać akcję z uwagi na gęste zarośla oraz mgłę.
Z samego rana wznowiono poszukiwania, w których oprócz mundurowych z Pajęczna wzięli również udział policjanci z Łodzi, strażacy oraz okoliczni mieszkańcy. Wykorzystano również psa tropiącego.
Szczęśliwy finał nastąpił po godzinie 15, kiedy policjanci znaleźli skuloną i wyziębioną kobietę w lesie znacznie oddalonym od jej domu. Zaginiona na widok ludzi zaczęła uciekać, niedługo potem funkcjonariusze przekazali 39-latkę pod opiekę służb medycznych. Na szczęście nic się jej nie stało, po badaniach wróciła do rodziny.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?