Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepubliczne Gimnazjum w Rossoszycy nie ma pieniędzy na prowadzenie szkoły w nowym roku. Rodzice zainicjowali zbiórkę

Krzysztof Kaniecki
Uczniowie klasy II nie są pewni, czy po wakacjach rozpoczną ostatni rok nauki w swojej szkole
Uczniowie klasy II nie są pewni, czy po wakacjach rozpoczną ostatni rok nauki w swojej szkole Barbara Juszczak
Niepubliczne Gimnazjum Stowarzyszenia Promocji i Rozwoju Rossoszycy i Okolic w Rossoszycy w wyniku reformy edukacji wkrótce przestanie istnieć, ale może się też zdarzyć tak, że stanie się to już teraz. Wszystko przez brak pieniędzy potrzebnych, aby uczniowie drugiej klasy mogli dokończyć naukę na etapie gimnazjum w swojej własnej szkole. Stowarzyszeniu brakuje 30 tys. zł. Zdesperowani rodzice uczniów zainicjowali zbiórkę pieniędzy w internecie.

Niepubliczne Gimnazjum Stowarzyszenia Promocji i Rozwoju Rossoszycy i Okolic w Rossoszycy w wyniku reformy edukacji wkrótce przestanie istnieć, ale może się też zdarzyć tak, że stanie się to już teraz. Wszystko przez brak pieniędzy potrzebnych, aby uczniowie drugiej klasy mogli dokończyć naukę na etapie gimnazjum w swojej własnej szkole. Stowarzyszeniu brakuje 30 tys. zł. Zdesperowani rodzice uczniów zainicjowali zbiórkę pieniędzy w internecie.

„Dla jednych niewiele, dla nas bardzo dużo. Nie możemy liczyć na wsparcie władz gminy ani władz oświatowych, ponieważ nasza szkoła prowadzona jest przez stowarzyszenie. Dlatego my - rodzice zdecydowaliśmy się działać” - piszą rodzice, którzy zainicjowali zbiórkę pieniędzy na portalu pomagam.pl. Czy uda im się uratować „najfajniejsze gimnazjum w powiecie sieradzkim” - jak mówią rossoszycanie o swoim gimnazjum?

- Nasze dzieci nie wyobrażają sobie, że mogłoby tej szkoły nie być, nie chcą uczyć się nigdzie indziej. Niestety, bez wsparcia finansowego nie będziemy w stanie zapewnić im kontynuowania nauki w tej placówce. Dobro dziecka jak zwykle przegrywa z brutalną ekonomią. Nie wyobrażamy sobie, że w przyszłym roku, w kl. III gimnazjum, będziemy stali przed wyborem szkoły na rok. Dla nas - rodziców i i dla naszych dzieci jest to dramat i ogromna trauma. Tym bardziej, że w grupie uczniów jest chłopiec z zespołem Aspergera, dla którego każda zmiana jest przerażającym stresem, a który w tej placówce znalazł akceptację i pomoc - napisali w apelu zamieszczonym na stronie pomagam.pl/SPiRRiO członkowie Rady Rodziców Niepublicznego Gimnazjum SPiRRiO w Rossoszycy.

- Na jednym ze spotkań stowarzyszenia prowadzącego naszą szkołę dowiedzieliśmy się, że z wyliczeń księgowej wynika, że brakuje 25 tysięcy złotych, aby gimnazjum mogło jeszcze przez ten jeden rok funkcjonować - mówi jeden z rodziców ośmiorga obecnych drugoklasistów. - Powiedzieliśmy, że my będziemy chcieli powalczyć o to, żeby znaleźć brakującą kwotę. Padła deklaracja, że jak uzbieramy pieniądze, to w stowarzyszeniu nie widzą problemu, aby dalej prowadzić szkołę.

.

Rodzice nie poprzestali jedynie na zamieszczeniu dramatycznego apelu oraz zainicjowaniu internetowej zbiórki. Ruszyli też do sponsorów, by osobiście prosić ich o wsparcie. Czy jest odzew?

- Dopiero zaczęliśmy, a więc na efekty przyjdzie jeszcze trochę zaczekać - przyznaje rodzic gimnazjalisty.

Inicjatorzy akcji nie odpuszczą, bo wiedzą, że ich dzieci lubią swoją szkołę, jej wyjątkową atmosferę, zżyły się z nauczycielami, są mocno ze sobą związane. Tu znalazły poczucie bezpieczeństwa i zrozumienie. Niepubliczne gimnazjum od lat osiąga jedne z najwyższych w powiecie i gminie wyników egzaminów gimnazjalnych, znacznie przewyższające średnią dla kraju i województwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto