Nożownik spod Wrocławia trafi do zamkniętego zakładu psychiatrycznego? Prokuratura złożyła wniosek

Przypomnijmy, że do tragedii doszło w Oleśnicy 15 października 2021 roku. Małżeństwo Ż. wysiadające z samochodu zostało zaatakowane przez Norberta R., który ranił nożem najpierw Sabinę Ż., a potem jej męża, Tomasza. W wyniku odniesionych obrażeń, mimo dwóch operacji mającej ratować jej życie, dwa dni później kobieta zmarła.

Tuż po zatrzymaniu nożownik najpierw stwierdził, że miał przy sobie nóż, by bronić się przed... zwierzętami. Później zaś powiedział, że za zdarzenia pamięta jedynie fakt, że wcześniej pokłócił się z matką, co wywołało u niego złość. Ze względu na wagę czynów popełnionych przez 37-letniego agresora, sąd zadecydował wówczas o umieszczeniu podejrzanego w areszcie.

W toku postępowania przygotowawczego, prokuratura rejonowa w Oleśnicy zebrała pełny materiał dowodowy, w tym zeznania świadków i opinie specjalistów medycyny sądowej, którzy ocenili stan zdrowia ofiary, która przeżyła atak - Tomasza Ż. Ze względu na wyjaśnienia samego Norberta R. prokuratura wnioskowała także o opinię psychiatrów i psychologów w zakresie poczytalności nożownika podczas ataku.

Lekarze stwierdzili u napastnika schizofrenię paranoidalną. Ze względu na chorobę, prokuratura rejonowa w Oleśnicy skierowała 21 marca br. wniosek o przeniesienie Norberta R. do zamkniętego zakładu psychiatrycznego.

Ofiary nożownika, w wyniku ataku odniosły rany szyi, klatki piersiowej, brzucha a nawet rąk i nóg. Norbert R. miał najpierw opluć samochód pary, a następnie wdać się z nimi w sprzeczkę, którą zakończył atak przy użyciu 10-centymetrowego ostrza. Na przesłuchaniu napastnik stwierdził, że nie miał zamiaru nikogo zabić. W toku śledztwa wyszło na jaw, że agresor nie znał ofiar i wybrał je przypadkowo.