Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymka z oo. Franciszkanami z Radziejowa do Ziemi Świętej [zdjęcia]

Redakcja
Ziemia Święta
Ziemia Święta archiwalne
Grupa pielgrzymów parafian związanych z klasztorem w Radziejowie była w Ziemi Świętej. Było to niesamowite przeżycie dla wszystkich uczestników. Wywarło duże wrażenie na wszystkich. Pielgrzymi, dziękują Panu Bogu za łaskę duchowego pielgrzymowania po Ziemi Świętej.

Ziemia Święta leży w zachodniej części Azji, nad brzegiem Morza Śródziemnego, po obu stronach Jordanu. Ten skrawek ziemi łączy Syrię z Egiptem. W Biblii najczęściej określany jest jako Ziemia Obiecana, Kanaan, Ziemia Izraela czy po prostu Ziemia Święta. Najpóźniej powstała grecka nazwa Palestyna, odnosząca się pierwotnie do wybrzeża zamieszkałego przez Filistynów. Obecnie większość miejsc związanych z życiem i działalnością Jezusa Chrystusa znajduje się na terytorium Izraela i Autonomii Palestyńskiej.
Ziemia Święta − termin pochodzący z Biblii, oznaczający Palestynę i Izrael jako miejsca rozgrywania się wydarzeń Starego i Nowego Testamentu. Nazwa używana głównie przez chrześcijan, ale także w judaizmie i islamie. Ziemia Święta jest celem licznych pielgrzymek. Jej opisy można znaleźć w relacjach licznych pielgrzymów starożytnych i współczesnych (np. pątniczki Egerii, anonimowego Pielgrzyma z Piacenzy, Pielgrzyma z Bordeaux, M.K. Radziwiłła zwanego Sierotką, Maksymiliana Bawarskiego, J. Słowackiego, Zofii Kossak-Szczuckiej). Historia Ziemi Świętej, w odróżnieniu od innych obszarów kuli ziemskiej, jest niezwykła i złożona. Wąski kraj stanowiący pomost między rozległymi kontynentami Azji i Afryki był nieustannie przemierzany przez ludy z północy i południa, co sprzyjało częstym przemianom na tym skrawku ziemi. Warto jednak zwrócić uwagę na najważniejsze wydarzenia, które kształtowały kraj wybrany przez samego Boga.
A oto kilka udostępnionych przez nich fotek.
Fotki także tutaj:
A oto relacja jednej z uczestniczek.(Ewa Antos).
Dziewiątego kwietnia 2012 roku, o godz. 5 rano, Mszą Świętą w klasztorze oo. Franciszkanów w Radziejowie 55-osobową grupą rozpoczęliśmy siedmiodniową pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Prosiliśmy wówczas o obfite owoce tego wyjazdu, nie mając jeszcze świadomości czego doświadczymy. Wasz Ojciec wie, czego potrzebujecie, zanim go poprosicie (Mt 6, 8). Podróż samolotem odbyliśmy szczęśliwie i bez większych emocji wylądowaliśmy o godz. 18 w Tel Avivie, gdzie czekała na nas Pani przewodnik – Hanna Woźniak i silny zapach traw Świętej Ziemi. Autokarem pojechaliśmy do Betlejem, gdzie mieliśmy spędzić dwie najbliższe noce. Już w autokarze zrozumieliśmy, że będąc pod opieką Pani Hani i naszych Ojców – o. Krzysztofa Tarnowskiego i o. Mariusza Kapczyńskiego, nie będzie to tylko pielgrzymowanie, ale rekolekcyjna uczta duchowa. Nikt nawet nie protestował, gdy okazało się, że następnego dnia pobudka o 5.30. Plan pielgrzymki musiał ulec zmianie ze względu na przypadające w tym czasie święta prawosławne. Z perspektywy czasu wydaje się, że kolejność zwiedzania nie była dobrana przypadkiem, ale była mądrą koniecznością.
Dziesiątego kwietnia rozpoczęliśmy naszą wędrówkę od Ain Karen. Tu ,w ogrodzie przed Kościołem Nawiedzenia Św. Elżbiety, odprawiona została Msza Święta, w czasie której modliliśmy się o rozpoznanie naszych chrześcijańskich osobowości. To w Ain Karen o. Mariusz postawił nam zadanie odpowiedzenia sobie – kim jestem? dla kogo żyję? Czemu zawdzięczam to, ze Matka mojego Pana przychodzi do mnie? (Łk 1,43). Maryja przynosi Jezusa każdemu z nas. Czy potrafię Go rozpoznać? Czy potrafię Go przyjąć? Magnificat – hymn Maryi ku czci Boga, wypisany w 42 językach na tablicach umieszczonych w murze, odczytaliśmy wspólnie wyrażając zgodę na spełnienie się woli Bożej.Kolejnym punktem, którego dotknęliśmy był Kościół Św. Jana Chrzciciela.
W podziemiach trzynawowej świątyni znajduje się grota zwana „Grotą Błogosławionego", gdzie miał narodzić się Jan Chrzciciel, ten który miał przygotować drogę Chrystusowi, mówił Ja chrzczę was wodą, lecz idzie potężniejszy ode mnie, któremu nie jestem godny rozwiązać rzemyka u sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem (Łk 3,16). Na przyjście Tego trzeba być przygotowanym,należy usunąć ze swego życia wszelkie zło. To oczyszczenie ducha może nastąpić przy niesieniu własnego krzyża. Nie przypadkiem więc kolejnym punktem naszej pielgrzymki była droga krzyżowa – obecna trasa nie pokrywa się, co prawda z drogą jaka przeszedł Jezus, ale wstępując krok po kroku ulicami Jerozolimy, przeciskając się wśród hałasu i straganów mogliśmy poczuć ciężar naszych win i grzechów przybijających Jezusa do krzyża; razem z Jego cierpieniem wejść na Golgotę, by tam dotknąć tajemnicy zbawienia. Stojąc w długiej kolejce oczekujących do Grobu Pańskiego odmówiliśmy różaniec i przygotowaliśmy serce na spotkanie z Chrystusem w Bazylice Grobu Pańskiego. Tu każdy z nas mógł dotknąć miejsca, gdzie złożono ćiało Pana po śmierci.
Na koniec dnia udaliśmy się przed Ścianę Płaczu, zwaną też Murem Zachodnim. Ze względu na przypadające święta plac był zatłoczony przez modlących się Żydów.
Trzeci dzień naszego pielgrzymowania rozpoczęliśmy od wizyty w Cezarei Nadmorskiej. Zobaczyliśmy amfiteatr i akwedukt, nasyciliśmy oczy widokiem wybrzeża Morza Śródziemnego. Następnie udaliśmy się na Górę Karmel – do Bożej Winnicy, gdzie powstał Zakon Karmelitów zwanych pustelnikami NMP z Góry Karmel. To tu, w Ogrodzie Bożym, prorok Eliasz miał zapowiedzieć narodzenie NMP. Modliliśmy się w Kościele Stella Maris – Gwiazda Morska przed figurą Matki Bożej z Dzieciątkiem, zwanej Matką Boską Szkaplerzną. Napełnieni duchowością karmelitańską przejechaliśmy do Kany Galilejskiej by tam, w miejscu pierwszego cudu odnowić przyrzeczenia małżeńskie i na nowo powierzyć Bogu i Maryi nasze rodziny. Drugą część dnia spędziliśmy w Nazarecie – mieście dziecięcych lat Jezusa. Najpierw nawiedziliśmy Kościół Św. Józefa upamiętniający dom i warsztat opiekuna Jezusa, potem Bazylikę Zwiastowania NMP – najpierw kościół górny dedykowany Matce Słowa, które stało się Ciałem i kościół dolny – z Grotą Zwiastowania. To właśnie w dolnym kościele, który jest hołdem pokory i cichości Maryi odprawiona została Msza Święta pełna zewnętrznych rozproszeń, które nakazywały nam jeszcze większą uwagę i skupienie by w pełni uczestniczyć w Eucharystii.
Czwartego dnia – 12.04.2012 pośród wzgórz Galilei busami wjechaliśmy na Górę Tabor – miejsce przemienienia Chrystusa Pana w obecności Piotra Jakuba i Jana. Tu, w Bazylice Przemienienia Pańskiego, uczestniczyliśmy we Mszy Świętej rozważając to niezwykłe zdarzenie. Następnie dotarliśmy nad Jezioro Jezusa – Jezioro Galilejskie. Oczami duszy zobaczyliśmy to, co opisuje Ewangelia, a potem doświadczyliśmy tego, co jest objawieniem nadzwyczajnej mocy Jezusa. Podróż łodzią po Jeziorze Genezaret rozpoczęliśmy od uroczystego wciągnięcia na maszt biało-czerwonej flagi przy dźwiękach Mazurka Dąbrowskiego. Wysłuchaliśmy słów Jana Pawła II jakie skierował do pielgrzymów w czasie swojej wizyty w Ziemi Świętej. Potem w ciszy własnych serc i całkowicie uspokojonych fal mogliśmy cieszyć się dana chwilą. Nad brzegiem jeziora skosztowaliśmy ryby św. Piotra, a co bardziej odważni pływali w wodach jeziora. Kolejnym miejscem, którego mogliśmy dotknąć była Góra 8 Błogosławieństw, z której podziwialiśmy roztaczający się piękny widok na Jezioro Galilejskie i otaczające je wzgórze. Następnie przyjechaliśmy do Tabgha i modliliśmy się w Kościele Rozmnożenia Chleba i Ryb oraz Kościele Prymatu Piotra, by potem udać się do Yardenit – umownego miejsca chrztu Jezusa. Tu zanurzając się w leniwym i mętnym nurcie Jordanu Ojciec Krzysztof i Ojciec Mariusz odnowili nasz sakrament chrztu. Silni mocą tego najważniejszego sakramentu udaliśmy się do Jerycha mijając po drodze palmowe gaje, by tu jak niewidomy wołać: Jezusie, Synu Dawida, zmiłuj się nade mną! (Łk 18,38), by i w nas zapaliło się światło łaski Bożej zanim jeszcze Bóg uleczy nasze oczy.
Piąty dzień naszego pielgrzymowania poświęciliśmy Betlejem. Rankiem odprawiliśmy Mszę Święta w Kościele Świętej Katarzyny. Następnie pokłoniliśmy się Matce Bożej z Dzieciątkiem w Grocie Mlecznej prosząc za wszystkimi matkami oczekującymi potomstwa o dar macierzyństwa. Kolejnym punktem, który nawiedziliśmy po długim oczekiwaniu była Grota Narodzenia w Bazylice Narodzenia Pańskiego. Wchodząc przez wejście zwane „Wrotami Pokory" nie wiedzieliśmy, że w cierpliwość i pokorę będziemy musieli się uzbroić zanim kamiennymi schodami zejdziemy ucałować miejsce narodzin Syna Bożego, w którym umieszczono czternastoramienną srebrną gwiazdę. Z Nowonarodzonym Jezusem w naszych sercach udaliśmy się w stronę „Pola Pasterzy" by nawiedzić świątynię „Gloria In Excelsis Deo". Pod koniec dnia najbardziej odważni odbyli przejażdżkę na wielbłądzie u stóp Góry Kuszenia.
W sobotę, szóstego dnia pielgrzymki, udaliśmy się do Kościoła św. Anny – najstarszej zachowanej budowli sakralnej Jerozolimy, wzniesionej nad miejscem, gdzie znajdował się dom Anny i Joachima – rodziców Maryi. Tu odśpiewaliśmy Czarną Madonnę podziwiając doskonałą akustykę sanktuarium. W Wieczerniku zmówiliśmy modlitwę, wspominając Ostatnią Wieczerzę, następnie odwiedziliśmy świątynię powstałą na miejscu, gdzie według tradycji Maryja zakończyła swoje ziemskie życie – Bazylikę Zaśnięcia NMP. Mszę Świętą odbyliśmy w Grocie Getsemani, gdzie Jezusowi pojmanemu, zdradzonemu pocałunkiem Judasza, powierzyliśmy swoje cierpienia, wierząc że godząc się na nie dojdziemy do nieba. Dalsze kroki zaprowadziły nas do Kościoła Pater Noster, gdzie wspólnie odmówiliśmy Ojcze nasz i wysłuchaliśmy Modlitwy Pańskiej śpiewanej przez pielgrzymów z Etiopii.
Napełnieni mocą Boga Ojca zmierzaliśmy w stronę Morza Martwego. Tam oddając się przyjemności obkładania ciała błotem poprawialiśmy wszystkie mankamenty urody. Nie do rozpoznania po zabiegach błotnych pojechaliśmy do Betanii do Kościoła Łazarza, by tam w miejscu cudu wskrzeszenia przyjaciela dziękować Bogu za dar przyjaźni.
Na koniec dnia naszym oczom ukazała się rozległa Pustynia Judzka i w towarzystwie małych beduińskich dzieci weszliśmy na piaszczyste wzniesienie, by stamtąd podziwiać piękne widoki.
Ku wielkiemu zaskoczeniu wszystkich 15.04.2012 okazał się być ostatnim dniem w Ziemi Świętej. Odwiedziliśmy miejsce, gdzie Pan Jezus bardzo często przychodził na modlitwę i odpoczynek z Apostołami. Ogród Oliwny zaskoczył nas małą ilością drzew, zaś zachwycił kształtem pni. Na skraju ogrodu weszliśmy do Bazyliki Agonii – Świątyni Narodów. W małym kościółku „Dominus Flevit", czyli „Pan zapłakał" (Łk 19,41), na stoku Góry Oliwnej w czasie Mszy Świętej dziękowaliśmy Jezusowi Chrystusowi za naszych kapłanów, polecając ich Jego szczególnym łaskom. Na koniec zwiedzania odwiedziliśmy Kaplicę Wniebowstąpienia Pańskiego.
Napełnieni radością dotkniętych miejsc z przyjemnością wtopiliśmy się w stragany jerozolimskiego targu poszukując pamiątek, ale żadna z nich nie przewyższy wspomnień i głębi serca, których dotknęły te rekolekcje w Ziemi Świętej.
KS.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pielgrzymka z oo. Franciszkanami z Radziejowa do Ziemi Świętej [zdjęcia] - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na poddebice.naszemiasto.pl Nasze Miasto