„Po co cierpienie?” to tytuł warsztatów teatralnych, które od czwartku (24 listopada) trwają w świetlicy wiejskiej Konradowie koło Głuchołaz. Ich zwieńczeniem będzie prezentacja teatralna w wykonaniu uczestników zajęć, którą każdy będzie mógł obejrzeć.
Spektakl zostanie zaprezentowany w niedzielę (27 listopada) bezpośrednio po mszy świętej sprawowanej o godz. 11.00 w kościele pw. Chrystusa Króla w Konradowie.
W warsztatach bierze udział kilkunastoosobowa grupa harcerzy. Są tam przede wszystkim druhny i druhowie z opolskich środowisk Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej: Głuchołaz, Głubczyc, Kluczborka, Opola. Są też dwie harcerki ze Lwowa zrzeszone w Harcerstwie Polskim na Ukrainie.
- Bardzo chciałam poznać nowych ludzi, którzy też są zainteresowani teatrem. Spotkać się z osobami, które również są harcerzami. No i oczywiście po to, aby się rozwijać i sprawdzić w czymś nowym – mówi Milena, jedna z uczestniczek, zastępowa w 7. Głuchołaskiej Drużynie Harcerek „Przełęcz”.
Nie tylko aktorstwo
Zajęcia prowadzą Tomasz Antoni Żak - założyciel, dyrektor i reżyser Teatru Nie Teraz z Tarnowa-Maszkienic - oraz aktorka Anna Warchał. Zdradzają, że wbrew pozorom celem warsztatów nie jest jedynie pomoc w nabyciu pierwszych szlifów aktorskich przez uczestniczącą w nich młodzież.
- Najważniejsze jest to, że spotykają się tutaj z czymś, czego na co dzień nie mają. Nawet nie dlatego nie mają, że tego nie ma, tylko dlatego, że to o czym mówię – a mówię o duchowości przede wszystkim – jest czymś, co uczyniono wstydliwym. Zepchnięto na któryś tam plan w aktywności współczesnego człowieka – wyjaśnia Tomasz Antoni Żak.
Duchowość to kreatywność
Reżyser tłumaczy, że duchowość to nie tylko modlitwa, jakbyśmy to mogli najprościej skojarzyć, ale duchowość to również możliwość bycia kreatywnym, odkrywania tajemnicy człowieka i tajemnicy świata, w którym żyjemy.
- Bez duchowości nie jesteśmy w stanie tego robić, nasz świat się materializuje i materializują się nasze uczucia. Bez duchowości nie jesteśmy w stanie naprawdę kochać. A przecież za kochaniem, za miłością tęskni każdy. I tą miłością, która jest w rodzinie, i tą miłością, którą możemy nazwać tzw. obecnością człowieka z drugim człowiekiem - mówi Tomasz Antoni Żak.
Odkrywanie nieodkrytego
Tomasz Żak wskazuje również, że tego typu warsztaty otwierają ludzi na duchowość, na dotykanie samych siebie. Jest zdania, że pozwalają wyłączyć człowieka z sieci, czyli z tego wszystkiego, co nas, ludzi, teraz nie tyle otacza, co wręcz osacza.
- I nagle okazuje się, że coś, czego się wstydziliśmy jako 15-latkowie, co było w zasadzie nieobecne, jest kawałkiem naszego życia. Wtedy otwierają się serduszka, otwierają się oczy i usta, które zaczynają mówić. Nie półsłówkami, nie sygnałami kodów SMS-owych, tylko pojawiają się tam uczucia. A wtedy również, w finale tego otwierania się człowieka na taką bezpośrednią relację, delikatność, duchowość, również otwiera się przestrzeń na mistykę, na spotkanie z Panem Bogiem - tłumaczy reżyser.
To trzecia edycja takich zajęć teatralnych prowadzonych na Opolszczyźnie.
Pierwsza odbyła się w 2020 roku w Opawicy koło Głubczyc, a druga rok później w Prudniku-Lesie. Tegoroczne, organizowane przez Stowarzyszenie Odra-Niemen Oddział Opolski i środowisko podsudeckie Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, są współfinansowane ze środków Fundacji Orlen.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?