Lekarz weterynarii stwierdził zgon klaczy. Drugi koń był w stanie agonalnym, dlatego został uśpiony.
Pod nadzorem prokuratora wszczęte zostało dochodzenie, które ma wyjaśnić okoliczności i przyczyny śmierci zwierząt.
- Jeśli okazałoby się, że do śmierci koni przyczyniła się jakaś osoba, sprawcy tego przestępstwa zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Apelujemy do wszystkich, którzy mogą mieć informację w tej sprawie, aby zgłaszali się do Komendy Powiatowej Policji w Golubiu osobiście lub dzwoniąc na nr 56 682 32 00 – informuje rzecznik KPP w Golubiu-Dobrzyniu asp. sztab. Małgorzata Lipińska.
Fundacja, która straciła konie zajmuje się m.in. hipoterapią. Po tragedii poprosiła o pomoc i wsparcie w zakupie monitoringu.
Ludzie otworzyli serca i portfele.
- Chcieliśmy bardzo podziękować wszystkim za tak olbrzymie wsparcie, które otrzymaliśmy od was w obliczu tej strasznej tragedii. Udało się uzbierać kwotę ze zbiórki a widzimy, że wciąż przybywa wpłat! Przede wszystkim możemy jak najszybciej przystąpić do umawiania terminu instalacji monitoringu, ale też możemy dzięki wam opłacić faktury weterynarza, badań i wywozu zwłok. Jeszcze raz pięknie wam dziękujemy. Jeśli ktoś z Państwa będzie nadal chciał dopłacać do zbiórki to wszystko co uzbieramy ponad kwotę niezbędną do opłaty wymienionych kosztów przeznaczymy na zakup lub uratowanie dodatkowego konia do hipoterapii. Może od wiosny będziemy mogli prowadzić już zajęcia - informuje Fundacja Inter Pares z Rodzonego.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
