Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 13
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Ekipa dochodzeniowo-śledcza przy pomocy strażaków wyciągnęła...

Policjanci z Archiwum X zatrzymali 44-latka podejrzanego o zamordowanie policjanta z Brzeźnia Henryka Stolarka

Ekipa dochodzeniowo-śledcza przy pomocy strażaków wyciągnęła auto na brzeg. Ciało policjanta spoczywało na tylnej kanapie. W radiowozie znaleziono dużo mikrośladów i ludzkich włosów. Część zabezpieczonych włosów należała do Henryka Stolarka. Właścicieli pozostałych nie udało się jednak wówczas ustalić. Na tylnym zderzaku poloneza były ślady linii papilarnych. Podejrzewano, że zostawił je jeden z zabójców. Prokuratorskie śledztwo Z ustaleń śledczych wynika, że do napadu na stróża prawa doszło w nocy 24 marca 1994 r. na trasie Zapole - Barczew. Tam właśnie, w pobliżu jednego z zakrętów, znaleziono odłamki szkła pochodzące z rozbitej tylnej lampy policyjnego poloneza. Zabezpieczone dowody wskazują, że w zabójstwie Henryka Stolarka uczestniczyło kilka osób, dobrze znających teren. Jeden z zabójców zdruzgotał funkcjonariuszowi czaszkę twardym narzędziem, prawdopodobnie łomem. Sprawcy zadali mu też kilka ciosów nożem i nieprzytomnego zawieźli nad leśny staw w pobliżu wsi Pyszków. Tam samochód wepchnięto do wody. Henryk Stolarek w tym czasie jeszcze żył... Czytaj na kolejnym slajdzie

Zobacz również

Nocny wypadek. Samochód wypadł z drogi. W akcji śmigłowiec LPR

NOWE
Nocny wypadek. Samochód wypadł z drogi. W akcji śmigłowiec LPR

Powiat Opolski przyjmuje wnioski na dotację do wymiany kotłów węglowych
Materiał informacyjny

NOWE
Powiat Opolski przyjmuje wnioski na dotację do wymiany kotłów węglowych

Polecamy

Uważaj na tego wołowego tatara! Jego zjedzenie może doprowadzić do krwawej biegunki

Uważaj na tego wołowego tatara! Jego zjedzenie może doprowadzić do krwawej biegunki

Ostrzyca Proboszczowicka: jak wejść na niezwykły „polski wulkan”?

Ostrzyca Proboszczowicka: jak wejść na niezwykły „polski wulkan”?

Smakuje i wygląda jak znany batonik. Zrobiłam raz, a rodzina co tydzień prosi o nowe

Smakuje i wygląda jak znany batonik. Zrobiłam raz, a rodzina co tydzień prosi o nowe