Policjantka z Poddębic uratowała życie niedoszłemu samobójcy. Funkcjonariuszka była po służbie. Kobieta zareagowała na krzyk matki 36-latka, który zamknął się w pokoju z zamiarem odebrani sobie życia. Policjantka ze szwagrem w ostatniej chwili odcięli zaciśniętą na szyi pętlę, a potem podjęła skuteczną próbę reanimacji nieprzytomnego człowieka. Mężczyzna został przewieziony do szpitala gdzie pozostał na obserwacji.
Wszystko to działo się w środę wieczorem. Po godzinie 22 dyżurny z poddębickiej komendy otrzymał zgłoszenie o próbie samobójczej. Dzwoniąca po pomoc kobieta alarmowała, że jej 36-letni syn, zamknął się w pokoju i ma zamiar odebrać sobie życie. Dyżurny poddębickiej policji natychmiast skierował tam patrol, który na miejscu zastał policjantkę będącą w tym czasie po służbie i jej szwagra udzielających pomocy mężczyźnie.
- Z naszych ustaleń wynika, że kilkanaście minut wcześniej 36-latek zamknął się w jednym z pokoi i próbował popełnić samobójstwo przez powieszenie - relacjonuje rzeczniczka poddębickiej policji st. asp. Elżbieta Tomczak. - Widząc to matka desperata natychmiast zadzwoniła po pomoc. Krzyk przerażonej kobiety usłyszała policjantka z Poddębic mieszkająca w pobliżu, która wraz ze swoim szwagrem przybiegła na miejsce zdarzenia. Widząc że nie ma czasu do stracenia obydwoje wypchnęli zamknięte od wewnątrz drzwi i dostali się do pomieszczenia, w którym znajdował się desperat. Mężczyzna wisiał na kablu, który był zaczepiony do haka przy suficie.
Chwilę później nastąpiła skuteczna akcja policjantki z Poddębic oraz jej szwagra. Po odzyskaniu przytomności desperat został przekazany załodze ratownictwa medycznego, która przewiozła go do szpitala, gdzie pozostaje na obserwacji.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?