Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie w Przedszkolu Publicznym na ul. Miłej w Poddębicach. Kontrowersje (ZDJĘCIA)

Krzysztof Kaniecki
materiały nadesłane
Tegoroczne zakończenie roku w przedszkolu na ul. Miłej w Poddębicach było inne niż dotychczas. Odbyło się dla wszystkich grup i na korytarzu, by dzieci mogły odśpiewać hymn przy zaprezentowanym im po raz pierwszy sztandarze. Zmiany nie wszystkim jednak się spodobały.

Tegoroczne zakończenie roku w przedszkolu na ul. Miłej w Poddębicach było inne niż dotychczas. Odbyło się dla wszystkich grup i na korytarzu, by dzieci mogły odśpiewać hymn przy zaprezentowanym im po raz pierwszy sztandarze. Zmiany nie wszystkim jednak się spodobały.

List, który dotarł do redakcji od jednego z rodziców:

Pożegnanie przedszkola – zamiast łez wzruszenia płacz z bezsilności
Niemal każdego roku o tej porze sześciolatki opuszczają mury swoich ukochanych przedszkoli. To bardzo ważna chwila w życiu takiego małego człowieka, koniec pewnego etapu. To moment pełen wzruszeń dla rodziców, przecież do przedszkola kilka lat wcześniej zaprowadzili, pełni dumy i obaw, swoich malców. Która z mam czy który z tatusiów nie pamięta wzruszeń, trudnych rozstań na progu sali czy dumy, jaka rozpierałała nas, kiedy nasza pociecha wyrecytowała pierwszy wierszyk, zaśpiewała piosenkę. Pożegnanie z przedszkolem to pewna tradycja, kultywowana przez wychowawców, a szanowana i długo wyczekiwana przez rodziców.
Tak było do tej pory…
W tym roku Publiczne Przedszkole im. Króla Maciusia Pierwszego w Poddębicach przy ul. Miłej, z Panią Dyrektor na czele, pozbawiło rodziców możliwości godnego i właściwego przeżycia tej ważnej chwili w życiu zarówno dzieci, jak i ich samych. Zrobiono to z kompletnie niezrozumiałych powodów i z wyjątkowym uporem. Mimo licznych próśb ze strony rodziców, kierowanych do wychowawców grup oraz samej Pani Dyrektor – decyzja o organizacji zakończenia w tym roku była niezmienna. Ktoś (zapewne Pani Dyrektor) zdecydował, aby ok. 80 dzieci i ok. 160 rodziców plus wychowawców grup i obsługę stłoczyć… nie, upchnąć na korytarzu o wymiarach 4x15m. Dominującym elementem tej „imprezy” była oczywiście temperatura, która od blisko dwóch tygodni utrzymuje się na tym samym poziomie i wynosi blisko 30 stopni C lub więcej. Tłumaczenie prowadzącej, że pogoda zaskoczyła… jest raczej nie na miejscu. Uzasadnione wydaje się przeświadczenie, że przedszkole świadomie naraziło dzieci na utratę zdrowia i nie tylko. Proszę sobie choć przez chwilę wyobrazić, jak na tym pseudo uroczystym spotkaniu czuli się Absolwenci… To był dla każdego z nich ważny dzień, a potraktowano ich jak ,,zbędny balast”, którego szybko i w byle jaki sposób trzeba się pozbyć z przedszkola. Czy tak powinna postępować placówka z tyloma pięknymi tradycjami, która przyjęła imię jednego z bohaterów dzieł Korczaka, człowieka dla którego Dziecko było w życiu najważniejsze? - Nie sądzę.
Zapytajmy publicznie: jakie racje zdecydowały, że uroczystość pożegnania przedszkola odbyła się tak niedbale, bez szacunku dla sześciolatków i ich rodziców? Czyżby nie byli już godni odrobiny szacunku? Kto i dlaczego tak zdecydował?
Nikt nie odda nam – Rodzicom, już tych chwil. Przedszkole z premedytacją pozbawiło i dzieci, i rodziców – tego co najpiękniejsze w życiu – wspomnień. Z pożegnania Publicznego Przedszkola im. Króla Maciusia Pierwszego
w Poddębicach przy ulicy Miłej - zapamiętamy spocone, zmęczone twarze dzieci, ich bezradność wobec upału, nauczycielkę chłodzącą wentylatorem grupę dzieci (reszta nie miała tego szczęścia), minutowe występy swoich pociech – tylko tyle udało się dostrzec w tłumie rodziców, stojących na krzesłach lub oglądających występ zza okien holu (to było prawdziwe poświęcenie ze strony rodziców, którzy opuścili placówkę i udali się na zewnątrz do ogródka, by choć przez chwilę dostrzec swoje dziecko, bo w wąskim i zatłoczonym korytarzu było to niemożliwe). Niestety przypominało to raczej oglądanie zwierząt w klatce, a nie uroczyste zakończenie roku szkolnego.
Corocznie, kiedy zaczyna się nowy rok szkolny, słyszymy piękne słowa, jakie to dzieci są ważne dla placówki, jak wiele uwagi i poświęcenia dają im wychowawcy, jak to uiszczając wpłaty na Radę Rodziców wspieramy rozwój własnych dzieci… Po tym, co w tym roku, w ramach zemsty na roszczeniowych rodzicach, zaprezentowało przedszkole - śmiem twierdzić, że w tym wszystkim najbardziej zapomniano właśnie o dzieciach… Nie pierwszy raz zresztą. Szkoda, że Panie Dyrektor nie włożyły w to tyle serca i zaangażowania, jak w organizowanie jubileuszu 50 - lecia przedszkola. No ale cóż, na wspomnianej imprezie gościli wszyscy ważni poddębiczanie, nie wypadało źle wypaść. Najważniejsze są przecież pozory! Na zakończeniu były tylko dzieci, albo aż Dzieci, te, bez których praca tej instytucji nie miałaby sensu. Mam nadzieję, że Panie Dyrektor są dumne z eksperymentu, zapewniały przecież rodziców, że nie robiłyby tego typu zakończenia – gdyby nie były przygotowane. We wspomnianym przedszkolu panuje władza absolutna. I proszę nie mówić, że Państwo nie wiedzieli, jakie jest zdanie rodziców. Od ponad trzech tygodni toczył się o to spór. Jak widać funkcja nie zawsze idzie w parze z wrażliwością i empatią.
My rodzice zapamiętamy to pożegnanie przedszkola na długo, kompletnie zapominając o Waszych ważnych jubileuszach, bo w tym roku przedszkole zabrało Absolwentom wszystko. Nie było biwaku z nocowaniem (realizowanego przez 16 lat) , Dnia Matki i Ojca, upominków na Dzień Dziecka z Rady Rodziców, ale przede wszystkim zabrakło Waszej uwagi poświęconej Naszym Dzieciom. Przez tyle lat przedszkole cieszyło się poważaniem i autorytetem – zniszczyliście to w ciągu kilku miesięcy! Warto było? Inne placówki zachęcają, Wy odpychacie od siebie rodziców, źle traktując ich dzieci.
Tak bardzo zależało Wam na rozgłosie z racji ważnego jubileuszu, a tymczasem sławę przyniesie Wam egoizm, brak rozwagi w postępowaniu z dziećmi i niechlubne traktowanie rodziców.
Zyskaliście imię i sztandar, straciliście sympatię i szacunek!
Rodzic

Odpowiedź dyrektora Publicznego Przedszkola im. Króla Maciusia Pierwszego w Poddębicach:

Pożegnanie przedszkola
Pożegnanie przedszkola to uroczystość ważna dla całej społeczności przedszkolnej. Z uwagi na organizację pracy przedszkola (lokalizacja w dwóch budynkach) ustalono dwa terminy uroczystości pożegnania przedszkola. Decyzję w tej kwestii podjęto na zebraniu Rady Pedagogicznej. Wątpliwość budzi godzina,
w której uroczystość się odbyła (1300-ul. Miła, 1400-ul. Przejazd). Rzeczywiście przy tak wysokich temperaturach zasadne byłoby zorganizowanie jej w godzinach dopołudniowych, kiedy jest jeszcze chłodniej i dzieci nie są tak zmęczone. Jednak od lat tego typu uroczystość odbywa się w godzinach popołudniowych, ze względu na pracujących rodziców, by umożliwić im udział w tejże.
Tylko jeden rodzic rozmawiał, a właściwie zażądał zmian w organizacji uroczystości
W tym roku szkolnym nasze przedszkole przyjęło imię Króla Maciusia Pierwszego. Posiada sztandar, hymn i ceremoniał, który zamierzamy promować podczas ważnych uroczystości. Akademia pożegnania przedszkola rozpoczęła się polonezem. Po wprowadzeniu sztandaru odśpiewano hymn narodowy,
a następnie hymn przedszkola. Każda grupa zaprezentowała okolicznościowe wiersze i piosenki. Rozdane zostały dzieciom dyplomy za udział w nagraniu do hymnu oraz za udział, w pierwszym w historii przedszkola, poczcie sztandarowym. Następnie dzieci udały się do swoich sal zajęciowych, aby w kameralnym gronie kontynuować pożegnanie przedszkola. Każda grupa świętowała w sposób ustalony wspólnie z rodzicami. Rodzice dwóch grup dodatkowo zorganizowali dzieciom piknik, jeden w Leśniczówce w Rodrysinie, drugi w Centrum Turystyki i Rekreacji w Byczynie. O tych wydarzeniach rodzic, który napisał list do Państwa Redakcji, nie wspomniał.
Dla każdego rodzica zostało przygotowane miejsce siedzące. Rodzice, którzy spóźnili się na uroczystość, podchodzili do okien. Korytarz, na którym odbyła się akademia posiada wymiary 4,5mx24m. Wentylatory niewiadomego pochodzenia, to urządzenia przedszkolne oraz nauczycielek. Wykorzystujemy je w salach od czasu wystąpienia upałów. Zostały sprawdzone pod kątem bezpieczeństwa. Głośne rozmowy niektórych rodziców podczas występów dzieci z innych grup, wymusiły prośbę o zachowanie ciszy, przyczyniły się do wydłużenia uroczystości, która trwała ok. 1 godz.
Przedszkole stwarza rodzicom wiele możliwości obserwacji dziecka, tego jak się rozwija, jak radzi sobie
w grupie rówieśniczej, jakie robi postępy. Wychowawczynie organizują różnorodne uroczystości, spotkania, przedsięwzięcia czy projekty edukacyjne , realizują autorskie programy. W grupach odbyły się m.in. Dzień Przedszkolaka, Andrzejki, Uroczystości choinkowe, Bal karnawałowy, Dzień Babci
i Dziadka, Mały zjazd absolwentów, Dzień Dziewczynki i Chłopca, Dzień Mamy i Taty, Dzieci-dzieciom, Dzień Dziecka i inne np. kampania społeczna „Chronimy pszczoły – ratujemy środowisko”, zajęcia
terapeutyczne z zakresu aromaterapii i dogoterapii.
W tym roku szkolnym priorytetem stał się jubileusz 50-lecia przedszkola. Rzeczywiście nie odbył się biwak z nocowaniem.
Rodzic, który napisał list wie, że w każdej grupie rodzice i wychowawca planują kalendarz uroczystości na dany rok szklony. To, czy rodzic angażuje się w życie grupy zależy od niego samego. Szkoda, że to zaangażowanie pojawiło się na zakończenie edukacji przedszkolnej, i to w taki przykry sposób.
Magdalena Pańczyk - dyrektor Publicznego Przedszkola im. Króla Maciusia Pierwszego w Poddębicach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poddebice.naszemiasto.pl Nasze Miasto