Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Praca przy zbieraniu owoców. Sadownicy i plantatorzy z województwa łódzkiego poszukują chętnych do zbiorów. Ile można zarobić? STAWKI

Redakcja
Rozpoczyna się zbiór jabłek
Rozpoczyna się zbiór jabłek Adam Wojnar
Jabłka, maliny, borówka amerykańska, śliwki - sadownicy i plantatorzy z województwa łódzkiego ciągle poszukują chętnych do zbioru owoców. I choć dziennie rekordzista może zarobić nawet 300, a przeciętny zbieracz ok. 200 zł, to chętnych brakuje.

Wojciech Musiał jest właścicielem sadu w Sulmierzycach w powiecie pajęczańskim. Sad ma powierzchnię sześciu hektarów, z czego na pięciu rosną "dorosłe" drzewa, zaś jeden hektar zajmują młode drzewka. Zbiór jabłek rozpocznie się za kilka dni.

- Jabłek jest sporo, nieco mniej niż w ubiegłym roku, ale nie ma powodów do narzekania - mówi sadownik. - Sulmierzyce ominęły bowiem przymrozki w maju, które szczególnie dotknęły sady w rejonie grójecko-wareckim. Wystąpiły u nas przymrozki w kwietniu, ale nie wyrządziły dużych szkód. Zbiór jabłek potrwa miesiąc, potrzebujemy czterech-pięciu sprawnych osób.

Praca będzie odbywała się przez sześć dni w tygodniu w godz. 7 - 17. Niedziele są wolne. Stawka wynosi 12 zł netto za godzinę pracy. Sadownik zaznacza, że doświadczenie nie jest potrzebne, a przyszli pracownicy powinni się wykazać zaangażowaniem i sumiennością.

Pani Anna potrzebuje dziesięć osób do zbioru malin. Krzaki zajmują pół hektara w powiecie skierniewickim. Za zebranie pół kilograma owoców kobieta płaci 2,5 zł. Praca zajmuje od 4 do 5 godzin dziennie.

- Zbieracze potrafią zapełnić 40 pojemników dziennie przez te kilka godzin - mówi pani Anna. - Owoce rwiemy co drugi dzień. Brakuje chętnych, zgłaszają się co prawda Ukraińcy, ale oni od poniedziałku do soboty pracują na produkcji i chcą sobie dorobić w niedziele. Owoce nie mogą jednak czekać na krzakach.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

Plantatorzy borówki amerykańskiej z województwa łódzkiego szacują, że sezon na te owoce potrwa jeszcze około dwóch tygodni. Przez ten czas będą potrzebować dodatkowych rąk do pracy.

- Wiele zależy od pogody - mówi pani Bożena, która wraz z mężem uprawia borówkę w powiecie radomszczańskim. - Gdy pada, to brakuje chętnych do zbiorów, wolą słoneczną pogodę. Potrzebujemy kilku osób do zbierania. Owoce zbiera się w koszyki, które mieszczą trzy kilogramy borówki. Stawka wynosi 9 zł za koszyk.

Pani Bożena sama jest w stanie uzbierać ok. 10 koszyków dziennie, rekordziści zbierają więcej. Na plantacji borówki Piotra Rupali w Paprotni (powiat zduńskowolski) rekord wynosi 120 kilo owoców dziennie. Przy stawce 7,5 zł za trzykilogramowy koszyk owoców daje to zarobek rzędu 300 zł dziennie. Przeciętna to ok. 80 kilogramów owoców na dzień, co daje zarobek w wysokości ok. 200 zł za dzień.

- Krzaki borówki zajmują pięć hektarów, do zbiorów potrzeba ok. 20 osób - mówi plantator. - Z hektara, na którym rosną duże krzaki, można uzyskać 11 ton owoców. Do ich zbioru potrzeba ok. 10 osób. Z mniejszych krzaków plon wynosi od dwóch do czterech ton z hektara.

W tym roku pan Piotr nie miał zbyt dużych problemów ze znalezieniem pracowników. Pomogły mu w tym... słabsze zbiory truskawek. Okazało się bowiem, że zbiór truskawek skończył półtora tygodnia wcześniej, a osoby w nim uczestniczące zaczęły rozglądać się za innym zajęciem. Padło na zbiór borówki.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

Sezon zbiorów jeszcze się nie kończy. Można sobie dorobić także przy zbiorze śliwek i gruszek.

Na winobranie do Francji

Chętni do zbierania owoców, nie muszą ograniczać się do sadów i plantacji w naszym województwie. Pojawiają się już bowiem oferty pracy we Francji - przy winobraniu. Jedna z firm szuka grup chętnych, najlepiej składających się z dziewięciu osób. Chętni powinni mieć dobrą kondycję, cechować się sprawnością manualną i mieć doświadczenie przy zbiorach owoców.

Za godzinę zbierania winogrona można zarobić 10 euro brutto. Noclegi są zapewnione na polu namiotowym, ale należy ze sobą zabrać namiot. Chętni muszą sami zadbać o swoje wyżywienie, a za dojazd z ich wypłaty zostanie potrącone 100 euro. Zbiór winogrona na tej plantacji potrwa od 8 do 12 dni roboczych.

To jedna z przykładowych ofert. Zdarzają się także wyższe stawki, a przy większej liczbie przepracowanych godzin rosną one nawet o 50 procent.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto