Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Sieradza stanie przed sądem. Prokuratura szykuje akt oskarżenia

Redakcja
Do końca tego roku Prokuratura Rejonowa w Sieradzu zamierza zakończyć postępowanie w sprawie prezydenta Sieradza Pawła Osiewały. Jeszcze w grudniu ma być sporządzony akt oskarżenia.

Pawłowi Osiewale, prezydentowi Sieradza grozi kara za spowodowanie wypadku i nieudzielenie pomocy poszkodowanej kobiecie. Do zdarzenia doszło w marcu tego roku przy galerii handlowej w Sieradzu. 82-latka szła rano do kościoła i została potracona przez toyotę RAV4 należącą do żony prezydenta Sieradza, ale to on przyznał się na policji do kierowania autem. Wówczas, w pierwotnym postępowaniu został ukarany tylko mandatem za spowodowanie kolizji drogowej. Do sprawy jednak wrócono, gdy publiczne stały się nagrania z monitoringu, które zmieniły spojrzenie na zachowanie kierowcy.

Sprawę potrącenia kobiety ponownie zbadała prokuratura a policja przeprowadziła kontrolę w Komendzie Powiatowej Policji w Sieradzu. Jej efektów nie ujawniono, ale w ostatnim czasie posadę komendanta stracił podinspektor Wojciech Kuśmierek. Policjant oddał się 6 listopada do dyspozycji Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi. Jak stwierdzono, ze względów osobistych.

Prokuratura natomiast uznała, że nie miało miejsca wykroczenie, za które został ukarany Paweł Osiewała mandatem w wysokości 300 zł, ale doszło do przestępstwa. Prezydent Sieradza w sierpniu usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego i ucieczki z miejsca zdarzenia. We wrześniu prokuratura zdecydowała o zatrzymaniu prawa jazdy prezydenta.

Jak informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Jolanta Szkilnik, w prokuraturze podejrzany się nie przyznał i złożył wyjaśnienia o braku świadomości, by kogoś potrącił.

Sprawa zakończy się jednak aktem oskarżenia, który powinien zostać sporządzony jeszcze w tym roku. Prokuratura zamierza przygotować dokumenty i skierować je do sadu jeszcze w grudniu. Obecnie czeka tylko na opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego.

Do zdarzenia doszło w marcu tego roku w Sieradzu. Prezydent miał kierować samochodem osobowym, który po wypadku odjechał z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy poszkodowanej. Wszystko nagrały kamery monitoringu. Widać na nim, jak kobieta potrącona przez jadące wolno auto upada na chodnik. Wtedy pojazd przyspiesza i odjeżdża. Policjanci, choć mieli nagrania z monitoringu, uznali zdarzenie za kolizję i wystawili mandat. Tłumaczyli, że kobieta nie miała większych obrażeń i nie była hospitalizowana.

Po ujawnieniu sprawy przez media, prezydent Sieradza Paweł Osiewała wydał oświadczenie. Więcej sprawy wypadku nie komentuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sieradz.naszemiasto.pl Nasze Miasto