Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest rolników w Ruścu. Chcą, by za suszę odszkodowania były takie same dla wszystkich

Ewa Drzazga
Protest rolników w Ruścu
Protest rolników w Ruścu Ewa Drzazga
Protest rolników w Ruścu (powiat bełchatowski) był, jak mówią sami uczestnicy, pokojową manifestacją. Chodziło w niej o to, by zainicjować dyskusję na temat zasad, na jakich wypłacane mają być odszkodowania dla gospodarstw dotkniętych suszą. - Niech rząd nie dzieli rolników na lepszych i gorszych - podkreślali protestujący.

Protest rolników w Ruścu zorganizował Związek Zawodowy Rolników "Jedność Wiejska". Manifestujący (byli wśród nich rolnicy z gmin Rusiec, Widawa, Kiełczygłów, Konopnica, Osjaków, Szczerców, Pajęczno) przed urzędem gminy w Ruścu, a wzdłuż drogi krajowej 74 ustawili się ze swoimi transparentami.

Zobacz zdjęcia z manifestacji w Ruścu

- Chcemy, żeby ktoś wreszcie zauważył problem, który nas dotknął - mówił Dariusz Woźniak, wójt gminy Rusiec, jeden z inicjatorów protestu. Chodzi o system naliczania odszkodowań dla gospodarstw dotkniętych suszą. - Ci rolnicy, którzy mają tylko uprawy, są uznawani za tę grupę, która ucierpiała. Ale rolnicy, którzy oprócz upraw, hodują także zwierzęta, według rządowego systemu już tak nie ucierpieli, bo algorytm zakłada, że każde zwierzę to dla nich dodatkowy dochód. Tymczasem ci, którzy hodują krowy czy świnie, tracą podwójnie, bo nie dosyć że mają straty w uprawach, to przecież nierzadko muszą się zapożyczać, żeby dokupić paszy dla wykarmienia zwierząt. Ale odszkodowań za straty wywołane suszą nie dostaną - dodaje wójt.

Wśród protestujących znaleźli się rolnicy, którzy, choć straty posuszowe w uprawach mieli ogromne, do programu pomocowego nie zostali zakwalifikowani - bo hodują np. krowy. - Musiałem pożyczyć, żeby dla tych zwierząt teraz kupić paszę - mówi jeden z rolników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto