Robinsonowie w Sieradzu. Fundacja pomaga dzieciakom bez rodzin wejść w dorosłe życie

To dzięki inicjatywie prowadzonej przez wolontariuszy z Fundacji Robinson Crusoe. W ramach projektu prowadzonego pod hasłem „Wehikuł Sieradz” odbywają się różnorodne zajęcia czy wspólne wyjazdy – wszystko, by pomóc w usamodzielnieniu się młodym ludziom, którzy nie mogą liczyć na wsparcie bliskich. Sieradz jest jednym z raptem ośmiu miast w Polsce, gdzie te działania dla młodych osób z tak zwanej pieczy zastępczej są realizowane.
- Robinsonowie, jak nazywamy naszych podopiecznych, potrzebują wsparcia zarówno w obszarze umiejętności społecznych jak i emocji. Z powodu braku wiary w siebie, oparcia w rodzinie i bliskich oraz lęku przed kolejnym niepowodzeniem często wycofują się z sytuacji wymagających wytrwałości i rezygnują z szans, mogących odmienić ich los. Uczymy Robinsonów jak zyskać samodzielność ekonomiczną, społeczną i emocjonalną - jak przerwać zaklęty krąg bezradności, jak przełamywać bariery, jak samodzielnie walczyć o swoje miejsce w świecie i w społeczeństwie – przekonuje fundacja.
- Ci młodzi ludzie nie zawsze są gotowi, by rozpocząć dorosłe życie. Zostają rzucani od razu na głęboką wodę, staramy się więc ich do tego przygotować przybliżając im zagadnienia związane ze zdobyciem pracy czy zarządzaniem własnym budżetem. Poznają swoje prawa, co im przysługuje. Staramy się przekazać im jak najbardziej kompletną wiedzę, by mogli stać się jak najbardziej samodzielni – przybliża Maciej Zawieja z Fundacji Robinson Crusoe, jeden z sieradzkich koordynatorów projektu.
Sieradzka odsłona projektu odbywa się przy wsparciu Powiatowej Biblioteki Publicznej, która na warsztaty czy szkolenia udostępnia swoje pomieszczenia. Uczestnicy biorą udział w projekcie dobrowolnie. – Dzięki zdobytej tu wiedzy będzie nam o wiele łatwiej, bo ta przyda się w codziennym życiu – tłumaczą swój udział 19-latkowie Artur Zawalich i Patryk Kowalski, którzy w pierwszym rzędzie wśród zalet płynących z uczestnictwa wymieniają fakt, że mogą poznać jak skutecznie starać się o pracę. Albo jakie formalności czekają przy zabiegach o zdobycie mieszkania. – Czujemy się dzięki temu pewniej.
Nas rozmówcy mają już sprecyzowane plany na przyszłość. Arturowi, uczniowie Publicznego Gimnazjum w Rossoszycy w gminie Warta, marzy się kariera instruktora fitness. Patryk, uczeń trzeciej klasy Liceum Ogólnokształcącego w Błaszkach, chce się także związać ze sportem, ale od innej strony – jako dziennikarz.
W całym kraju projekt objął ponad 150 osób. W zajęciach prowadzonych w Sieradzu uczestniczy ich niecała dwudziestka. Poszczególne odsłony akcji są prowadzone dzięki funduszom otrzymanym z centrali fundacji, miejscowi koordynatorzy liczą jednak na wsparcie lokalnych firm. Zainteresowani udzieleniem pomocy społecznikom mogą w tej sprawie pisać pod [email protected].