Sieradzki magistrat - po małych problemach - wyłonił firmę, która będzie odbierała i przetrzymywała bezpańskie psy oraz inne zwierzęta. Jest nią, co nie jest żadną niespodzianką, hotel dla zwierząt i ptactwa domowego Longina Siemińskiego w Wojtyszkach (gmina Brąszewice).
Przypomnijmy, że pierwszy przetarg został unieważniony, bo nikt się do niego nie zgłosił. Tym razem jedyna propozycja została przyjęta. Sieradzki magistrat zapłaci prawie 149 tys. zł
- Problem z wyłonieniem firmy występuje już od kilku lat - wyjaśnia Jacek Walczak, prezydent Sieradza. - Jednak ostatecznie udaje się to uczynić.
Faktem jest, że nie ma chętnych schronisk, by przyjąć bezpańskie zwierzęta. Do tej pory do przetargu przystępowało jedynie to w Wojtyszkach.
Sieradz jest w o tyle dobrej sytuacji, że dodatkowo posiada punkt, gdzie tymczasowo mogą być przetrzymywane bezpańskie psy. Znajduje się on w przedsiębiorstwie komunalnym. Miejska spółka wygrała przetarg na świadczenie takich usług w 2013 roku. Magistrat zapłaci za to komunalce 50 tys. zł.
- Zwykle zwierzęta przebywają u nas kilka tygodni. Choć są wyjątki - słyszymy w sieradzkim PK. - Mamy dziesięć boksów i w sumie możemy przyjąć 20 bezpańskich psów. Obecnie jest ich u nas kilka. Mamy więc jeszcze miejsce.
Podobny problem ma gmina Klonowa, która do tej pory korzystała z usług schroniska w Wojtyszkach. Rodzice dzieci z Kuźnicy Zagrzebskiej zgłosili na początku roku, że ich pociechy, dochodzące do szkoły w Kuźnicy Błońskiej, narażone są na kontakt z agresywnymi psami. Bezpańskie zwierzęta spacerują po drodze.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
