85-latek z ul. Marynarki Wojennej wyszedł z domu wcześnie rano. Ponieważ długo nie wracał, zaniepokojona rodzina zawiadomiła o jego zaginięciu policję. - Mężczyzna cierpi na zaniki pamięci. Istniało zagrożenie, że błąka się po okolicy, bo nie wie, jak wrócić do domu - mówi st. asp. Olga Żabińska, rzeczniczka prasowa tarnowskiej policji.
Staruszka poszukiwali policjanci (ok. 60 funkcjonariuszy), strażnicy miejscy i graniczni. Później do akcji dołączyli także strażacy - nie tylko z Tarnowa, ale również ochotnicy z okolicznych jednostek.
Przeczesywano metr po metrze m.in. sąsiedztwo lasku Lipie, zbiornika Kantoria przy ul. Piłsudskiego i Piaskówkę oraz tereny zielone wokół ulic Spokojnej i Elektrycznej. - Działania zostały przerwane o godzinie 20.40 - po tym, jak dostaliśmy informację, że poszukiwany tarnowianin odnalazł się i jest już pod opieką lekarzy w Szpitalu im. Świętego Łukasza - relacjonuje Rafał Wróbel, dyżurny operacyjny tarnowskiej PSP.
Dziwnie zachowującym się starszym mężczyzną zainteresował się przypadkowy przechodzień. To on wezwał pogotowie, które zajęło się 85-latkiem i zabrało go do szpitala.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?