Uczniowie posadzili blisko tysiąc dębów. W tym roku w naszych lasach ma być pół miliona młodych drzew.

Akcję, która odbyła się 10 marca, zorganizowano w ramach eko-projektu wspólnie z Nadleśnictwem Turek. 45 uczniów ze Szkół Podstawowych w Uniejowie, Wilamowie i Wieleninie pracowało w lasach w okolicy Orzeszkowa – Kolonii a dokładniej na terenie kompleksu leśnego uroczysko Brzeziny.

- Dwudziestoosobowa grupa złożona z ósmych klas szkół podstawowych w Wilamowie i Wieleninie pracowała pod opieką pedagogów: Izabeli Wojtczak, Martyny Nowakowskiej oraz Piotra Masiery. Uczniowie posadzili 12 rzędów lasu, czyli 600 sadzonek – wyjaśniają organizatorzy.

Druga grupa, z klasy 5 b ze szkoły w Uniejowie, wraz z opiekunem p. Rafałem Wincenciakiem przygotowała blisko 10 rzędów sadzonek, w sumie 300 nowych drzew.

Praca odbywała się pod opieką pracowników Nadleśnictwa Turek: Nadleśniczego Uniejów Witolda Ochapskiego oraz Podleśniczego Zbigniewa Boczka. Akcję otworzył sam Nadleśniczy Lasów Państwowych Nadleśnictwa Turek inż. Bartosz Perz.

Do nasadzeń wykorzystano dąb bezszypułkowy. Drzewa wyrosną w miejscu, w którym wcześniej przez blisko 90 lat rosły sosny. Zmiana drzewostanu z iglastego na liściasty ma związek z budowaniem różnorodności gatunkowej w lesie, co pomaga np. przy hamowaniu chorób drzew lub plag szkodników. Sadzonki, które młodzież umieściła w ziemi, przez rok rosły na terenie szkółki Nadleśnictwa Turek, a pozyskano je z zebranych w lesie żołędzi.

Posadzone drzewa wydadzą pierwsze liście już za 3 miesiące, za 10 lat osiągną wysokość oscylującą między 1,6 a 2 m. W tym roku Nadleśnictwo Turek planuje jeszcze 500 tys. nowych nasadzeń. Na terenie Leśnictwa Uniejów zalesionych zostanie 15 hektarów.

Akcja, w której wzięli udział uczniowie, to element szeroko zakrojonych działań kształcących młodzież pod kątem życia w zgodzie z naturą.

- W trakcie roku 2020 odbędzie się wiele wydarzeń, warsztatów skierowanych na zwiększenie świadomości i upowszechnienie wiedzy na temat dotykających nas coraz bardziej problemów związanych ze środowiskiem – tłumaczą miejscy urzędnicy.