Koncert zatytułowany „Z głębi serca” odbędzie się w sobotę 26 września w Teatrze Miejskim w Sieradzu. Początek o godz. 19.
Soli Deo działa przy parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Sieradzu. Jak minęło te 15 lat? - To około 70 śpiewających i grających tu osób. Tysiące mszy świętych z oprawą muzyczną zespół. Setki godzin prób spędzonych w salce katechetycznej przy parafii i około tysiąc pieśni i piosenek religijnych w repertuarze. To także przyjaźnie zawarte na całe życie i miłości, które przerodziły się w kilka małżeństw – wyliczają muzycy podkreślając, że skład zespołu ulegał zmianie, ale nie zmieniła się idea grupy – śpiewać na chwałę Pana.
Zespół Soli Deo powstał we wrześniu 2000 roku. - Pomysłodawcą i założycielem zespołu jest ks. Krzysztof Kruk – ówczesny wikariusz parafii NSJ w Sieradzu. Zebrał on grupę ludzi chętnych do grania i śpiewania w kościele i namówił ich do przygotowania kilku utworów na zbliżające się spotkania dla młodzieży. Zespół zaczął grywać także na niedzielnych mszach świętych niemalże co tydzień. I tak zostało przez 15 najbliższych lat – wspominają muzycy. - Pomysł na nazwę dla zespołu zrodził się, gdy w parafii montowane były nowe organy, a na nich tabliczka z zawołaniem kardynała Wyszyńskiego „Soli Deo”, co znaczy „Samemu Bogu”. Słowa te stały się nie tylko nazwą, ale także hasłem przewodnim dla działalności grupy.
Zespół stale się rozwijał. Zaczynał od prostych piosenek, śpiewanych jednogłosowo, z czasem sięgał po coraz ambitniejsze utwory i tworzył własne aranżacje, aż w końcu zaczęły powstawać własne autorskie kawałki. Wkrótce zmierzył się jednak z najtrudniejszym zadaniem zmierzając się ze śmiercią swojej liderki – Justyny Świniarskiej. - Justyna zmarła podczas pielgrzymki na Jasną Górę 26 sierpnia 2011 roku, podczas której wraz z innymi członkami zespołu prowadziła grupę muzyczną. Zespół stracił panią prezes, autorytet muzyczny, ale przede wszystkim dobrą przyjaciółkę. Wydawało się, że bez niej zespół nie będzie już istniał. Czuliśmy jednak wielką potrzebę grania, by nie zatracić tego, co Justyna dla nas zrobiła. Wierzymy, że ciągle nas wspomaga z nieba. Jest dla nas wciąż motywacją do podejmowania nowych wyzwań i dawania z siebie więcej dla chwały Bożej.
Po śmierci Justyny zespół podjął decyzję o wydaniu nagranej 2 lata wcześniej płyty. Pod koniec roku 2011 ukazał się krążęk „W ramionach Twej miłości”, na której znalazł się utwór skomponowany przez Justynę „Idzie powoli”. - Justyna stała się dla nas inspiracją, by iść dalej. Zaczęliśmy brać udział w festiwalach i konkursach, na których mogliśmy zaprezentować swoją działalność szerszej publiczności. Zdobyliśmy III miejsce podczas Ogólnopolskiego Festiwalu Muzyki Religijnej w Gliwicach oraz I miejsce podczas Diecezjalnego Festiwalu „Ryba” w Ślesinie. Z czasem zrodziła się w nas potrzeba tworzenia własnych kompozycji. Powoli przełamywaliśmy nasze lęki, obawy, wstyd i zaczęliśmy prezentować przed sobą nawzajem nasze pierwsze skomponowane utwory. Z czasem z naszych utworów utworzył się spory materiał na płytę. Chcemy ją wydać z zapisem jubileuszowego koncertu.
W koncercie wezmą udział:
Magdalena Gładkowska – śpiew
Katarzyna Konieczna – śpiew
Emilia Matusiak – śpiew
Małgorzata Szymczak – śpiew
Małgorzata Matusiak – śpiew, instrumenty klawiszowe i perkusyjne
Monika Świniarska – altówka, śpiew
Joanna Deka – flet poprzeczny
Damian Cieślak - klarnet
Krzysztof Gładkowski – gitary"
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
