Znów szukają ropy i gazu

Specjalistyczne pojazdy z aparaturą do badań sejsmicznych pojawiają się już na polach rolników w gminie Złoczew i Burzenin. Według Orlen Upstream podobne badania będą prowadzone także w gminach Brzeźnio, Sieradz, Konopnica, Ostrówek, Widawa i Zapolice.

Orlen Upstream jest właścicielem koncesji "Sieradz" na poszukiwania złóż na tym terenie. Na zlecenie spółki badania prowadzi Geofizyka Toruń. Nie po raz pierwszy. Podobna akcja miała miejsce w regionie w 2013 roku. Wówczas sprzęt wzbudzający wibracje pracował na podobnym terenie.

– Orlen Upstream przeprowadził szereg analiz archiwalnych informacji geologicznych, na podstawie których w 2013 roku podjęto decyzję  o zrealizowaniu pierwszego etapu badań terenowych na koncesji Sieradz. Wyniki tych prac stanowiły podstawę podjęcia decyzji o realizacji kolejnego etapu prac poszukiwawczych – wyjaśnia Dominika Mackiewicz, koordynator Public Relations Orlen Upstream.

Spółka zajmująca się poszukiwaniami nowych złóż nie ukrywa, że nawet analiza badań sejsmicznych,która może potrwać kilka tygodni lub miesięcy, nie odpowie jednoznacznie na pytanie czy nasz region leży na ropie.

– Potwierdzenie potencjału danego obszaru możliwe jest jedynie w oparciu o dane pozyskane z odwiertu poszukiwawczego, z tego względu na tym etapie prac, nie jest możliwym określenie obecności potencjalnych złóż ropy naftowej czy gazu ziemnego na badanym obszarze – twierdzi przedstawicielka Orlen Upstream.

Mieszkańcy o ropie i gazie kryjącymi się pod sieradzka ziemią słyszą od dziesięcioleci. Najstarsi mieszkańcy pamiętają badania z lat siedemdziesiątych. W połowie lat dziewięćdziesiątych złóż w byłym województwie sieradzkim szukała również Geofizyka Toruń, wówczas jednak na zlecenie amerykańskiej firmy Texaco. Kolejne poszukiwania odbywają się średnio co kilka lat. Do tej pory widoczny efekt to odwiert w Wandalinie w gminie Złoczew, gdzie eksploatowane jest źródło gazu ziemnego.

Gmina Złoczew już wyrasta na sieradzkie zagłębie. W ciągu kilku lat ma się tu rozpocząć wydobycie węgla brunatnego. Jego pokłady eksploatować będzie kopalnia Bełchatów. Czy znajdą się tu również inne kopaliny?

– Jakby jeszcze znaleźli złoża ropy, to Teksas nam się szykuje – żartuje Czesław Pędzik, wiceburmistrz Złoczewa. – Gdyby tak było, to cały region sieradzki skorzysta – komentuje już poważnie.
– Czy będzie jakiś skutek pozytywny jeśli chodzi o złoże, nie wiadomo – zastanawia się Jarosław Janiak, wójt gminy Burzenin, gdzie badania sejsmiczne trwają w okolicach Waszkowskiego i Majaczewic.

Wójt Burzenina nie ukrywa, że cieszyłby się z kolejnego bogactwa naturalnego na swoim terenie. Podejrzewa jednak, że nie wzbogacenie się gminy nie nastąpiłoby prędko.

– Cokolwiek by tu nie było, wymagałoby czasu jeśli chodzi o wykorzystanie – uważa.

Koncesja "Sieradz" dla spółki Orlen Upstream pozwala jej na prowadzenie prac geofizycznych na terenie o powierzchni około 900 km kwadratowych. Na terenie województwa łódzkiego obejmuje obszar powiatów sieradzkiego, zduńskowolskiego, łaskiego, wieluńskiego i bełchatowskiego.

Obecnie tylko Orlen ma ważną koncesję na poszukiwanie złóż ropy i gazu ziemnego, jak również gazu łupkowego w naszym rejonie. W poprzednich latach na poszukiwania gazu łupkowego dostały zgodę Ministerstwa Środowiska jeszcze spółka LLP w okolicach Wielunia i Strzelecki Energia w okolicach Poddębic.