Zygry powitały "Bestię". OSP Zygry ma nową Scanię za ponad milion złotych. Strażacki wóz jest spełnieniem marzeń druhów (ZDJĘCIA)

Zygry powitały "Bestię". OSP Zygry ma nową Scanię za ponad milion złotych. Strażacki wóz jest spełnieniem marzeń druhów. Ten model Scanii jak na razie jest jedynym w województwie łódzkim, jaki trafił na wyposażenie OSP.

- Przesiąść się z wysłużonego stara na taki samochód, to jest kosmos - dzielił się pierwszymi wrażeniami z jazdy wiceprezes zygierskiej straży Łukasz Kiejnich. - To jest XXI wiek, co tu dużo gadać. Sprzęt porządny, który zapewni nam dużo lepszą pracę niż na starze.Całe wyposażenie jest zamontowane tak, ja powinno być. Wszystko jest łatwo dostępne, co pozwoli na szybszy czas reakcji podczas akcji. Myślę, że jeszcze z tydzień, dwa będziemy musieli pouczyć się jego obsługi, bo wszystko jest tu dla nas nowe i trzeba to jakoś ogarnąć, żeby niczego nie zepsuć, jak już gdzieś mielibyśmy jechać. Sądzę, że mając taki wóz, przyciągnie on nowy narybek do jednostki. Duże podziękowania należą się wójtowi, naszemu prezesowi Janowi Dudczakowi oraz posłowi Piotrowi Polakowi za to, że pomogli zdobyć potrzebne środki. Gmina dołożyła ze swoich pieniędzy około 140 tysięcy złotych, co stanowi zaledwie 12 procent. Przy takiej inwestycji są to grosze.

- W ujęciu procentowym w całej strukturze tego wydatku, to na pewno są to najlepiej wydane pieniądze w gminie - uśmiecha się Krzysztof Woźniak, wójt gminy Zadzim. - Jak widać zakup sprawił wiele satysfakcji nie tylko strażakom z tej jednostki, ale myślę, że wszystkim mieszkańcom okolicznych wsi i całej naszej gminy. Marzenia o nowym pojeździe były od wielu lat, szczególnie, że jest to ostatnia jednostka w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, która dysponowała do tej pory samochodem już mocno wiekowym. Można być dumnym, że na ten moment mamy być może najlepszy sprzęt w województwie łódzkim, choć zakupy cały czas są realizowane i pewnie tego typu pojazdy wkrótce trafią też do innych jednostek. Jest to samochód ciężki ze zbiornikiem na 5 tysięcy litrów wody i 500 litrów piany, jeden z kilku, które miały trafić do naszego województwa. Na pewno jest to w tej chwili najnowocześniejszy pojazd w powiecie poddębickim, a być może w całym województwie, choć tego nie wiem na 100 procent. Fajne jest to, że strażacy otrzymują go w okresie świątecznym. Ten czerwony kolor kojarzy się z Mikołajem, a więc druhowie mają bardzo fajny prezent.

Druhowie z Zygier poważne starania o zakup nowego samochodu rozpoczęli już trzy lata temu. Nikt jednak w najśmielszych snach nie przypuszczał, że będzie to aż tak nowoczesne auto.

- Liczyliśmy na dużo tańszy i nie takiej rangi samochód, i dopiero tak gdzieś od połowy września zaczęły docierać do nas informacje, że może to być o wiele lepsze auto - mówi Radosław Dudczak, naczelnik jednostki OSP Zygry. - Samochodów typu ciężkiego w naszym powiecie jest bardzo mało. Przygotowując go staraliśmy się wziąć do niego wszystko to, co powinno znaleźć się na wyposażeniu strażackiego samochodu. Auto ma automatyczną skrzynię biegów, zraszacze od spodu, wciągarkę 8 ton, reflektory dalekosiężne i oświetlenie, działko wodno-pianowe oraz inny sprzęt. Przesiadając się ze stara z rocznika 1989 do takiego wozu aż trudno o jakiekolwiek porównania. Jeżdżąc nim mówiliśmy nawet do siebie, że podczas jazdy można ze sobą swobodnie porozmawiać, a w starym trzeba było wrzucać na luz.

Strażaków zaskoczyła liczba osób, jaka przybyła na powitanie strażackiej "Bestii", jak nazwali swój wóz sami druhowie. Tym bardziej, że odliczyli się też ochotnicy z innych jednostek, jak chociażby Zadzim, Wartkowice czy Kałów.

Jednostka OSP Zygry obecnie liczy 80 członków. W tym gronie jest 4 kierowców i 20 przeszkolonych ratowników, którzy mogą brać udział w akcjach.