Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włamał się do domu... swojej żony. Kobiecie i synowi ukradł telefony. Niecodzienna policyjna interwencja w Uniejowie

Paweł Gołąb
Paweł Gołąb
Sprawca skradł telefony swojej żonie i synowi
Sprawca skradł telefony swojej żonie i synowi Komenda Powiatowa Policji w Poddębicach
35-latek włamał się do domu... swojej żony i ukradł dwa telefony komórkowe. Do niecodziennego zdarzenia doszło w Uniejowie. Mężczyzna próbował ukryć się przed wezwanymi policjantami w zaroślach. Teraz za swoje postępowanie odpowiadać będzie przed sądem.. Grozi mu nawet 10 lat za kratkami.

Informację o włamaniu na teren jednej z posesji w Uniejowie otrzymał dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach. - Według zgłoszenia, przestępstwa miał się dopuścić mąż zgłaszającej. Policjanci ustalili, że 35-latek, niezamieszkujący od jakiegoś czasu ze swoją rodziną, wybił szybę w oknie, a po wejściu do środka ukradł dwa telefony komórkowe należące do żony oraz 10- letniego syna – relacjonuje sierżant Alicja Bartczak z Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach. - Po przyjęciu zgłoszenia mundurowi ustalili, że mężczyzna przebywa w pobliżu domu, do którego się włamał. Funkcjonariusze w niedługim czasie odnaleźli przestępcę. 35- latek leżał w wodzie ukryty w pobliskich zaroślach.

Poddębiccy funkcjonariusze niezwłocznie zatrzymali podejrzanego. - Mężczyzna potwierdził, że włamał się do domu żony. Tłumaczył, że powodem jego zachowania jest konflikt z żoną oraz emocje jakie tej sytuacji towarzyszą – informuje dalej. - Ponadto, rozpytany przez policjantów na okoliczność kradzieży telefonów, potwierdził, że zabrał je z domu, lecz zgubił w trakcie ucieczki. W chwili zatrzymania mężczyzna miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poddebice.naszemiasto.pl Nasze Miasto