Kris Florek, polski biznesmen i gwiazda holenderskiej telewizji wystąpił w programie "Bogaty dom. Biedny dom" w Polsat Cafe.

Materiał informacyjny Kris Florek
Emisja miała miejsce 23 kwietnia.

Okazało się, że jego post na social mediach wzbudził wielkie zainteresowanie wśród naszych polskich celebrytów, które wyraziły chęć wystąpienia z nim w tym programie.

Na jego oficjalnym profilu społecznościowym pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy o jego udziale w programie: https://www.instagram.com/p/C6DZ6i5tn0F/?igsh=MXB3MWJ0bmNhcjZ3cw==

Kris Florek jest lubiany w środowisku show-biznesowym i nie raz już zaliczył ściankę na imprezie. Wystąpił też w charytatywnej sesji do kalendarza oraz swoja drugą książkę pt. "Polak z wiatrakami", gdzie opisał najciekawsze miejsca w Holandii i zwyczaje tam panujące.

Teraz czas na następny polski program, w którym wystąpił z siostrą Elżbietą. Zamienił się domami. Oddał apartament w Polsce biednej rodzinie, a przeniósł się do nich na kilka dni. Sprawił im też kilka niespodzianek, z których rodzina bardzo się ucieszyła. Między innymi zakupił łóżko dla córki bohaterki tego programu.

Kris Florek mieszka w Holandii od 20 lat, a pochodzi ze Zduńskiej Woli. Rozkręcił cztery firmy, które odniosły mu wielki sukces. A zaczęło się od pomalowania jednego pokoju, a potem całego domu Holendrowi. Po jakimś czasie sam zatrudniał mieszkańców tego kraju i zaczął być rozpoznawalny w Niderlandach. Popularności dodał mu udział w holenderskim show „ Mijn gezin gaat failliet”, którego format zbliżony jest do naszego programu „Wolni od długów”. Kris znany jest jako specjalista od biznesu. W pierwszym odcinku programu pomagał rodzinie rozwiązać problem związany ze śmiercią syna, utratą pracy oraz depresją rodziców. Cała Holandia była żywo zainteresowana tym programem i losem ich bohaterów. Polak okazał się świetnym terapeutą i doradcą biznesowym.

Jest docenianym przedsiębiorcą i został nagrodzony dwukrotnie tytułem Polaka Roku w Holandii. Tam też wydał książkę pt. "Gunnen", w której opowiada historię swojego życia. Wydawca wysłał ją królowej Maksymie.

– Jakie było moje zaskoczenie, kiedy listonosz przyniósł dla mnie list od Niej. Pisała, że dziękuje mi za to co robię w Holandii i że rozwijam biznes oraz uczę tego innych – opowiadał Kris.

Polak ma łatwość nawiązywania kontaktów z innymi ludźmi. Tego na pewno nauczył się w Holandii, gdzie ludzie są bezpośredni, otwarci, przyjaźni.

– Oczywiście, że mogę wszystko - zapewnia Kris. – Naszego premiera Holandii spotkałem kilka lat temu u tego samego fryzjera. Zaczęliśmy rozmawiać i okazało się, że mamy dużo wspólnych spraw do omówienia. Gdy drugi raz spotkałem go na ulicy, bo on jeździ do pracy rowerem, stanął i przywitał się ze mną. Ucięliśmy sobie krótką pogawędkę. Od tego czasu widujemy się na przyjęciach, spotkaniach biznesowych.

Prywatnie sam wychowuje swojego syna. Wywalczył to w sądzie i nie wyobraża sobie, aby nie widzieć Maysona przez tygodnie. Podział mają pół na pół z była partnerką. Kiedy Mayson jest u niego on pracuje z domu, bo chce poświecić mu cały swój wolny czas. Na razie jest wolnego stanu i swój wolny czas spędza na siłowni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kris Florek, polski biznesmen i gwiazda holenderskiej telewizji wystąpił w programie "Bogaty dom. Biedny dom" w Polsat Cafe. - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na poddebice.naszemiasto.pl Nasze Miasto