Misterium Męki Pańskiej w Zadzimiu, to przede wszystkim procesja, podczas której zainscenizowane zostały niektóre stacje Drogi Krzyżowej, zaś całość zwieńczyła scena Ukrzyżowania, umiejscowiona u stóp kościoła pw. św. Małgorzaty w Zadzimiu.
Misterium Męki Pańskiej odbyło się w Zadzimiu już po raz trzeci. W 2016 roku w ramach obchodów jubileuszu 600-lecia istnienia Parafii Zadzim przygotowano pierwsze tego typu widowisko, które okazało się sukcesem. Inicjatorem całego przedsięwzięcia był ksiądz Dariusz Puszkiewicz - ówczesny proboszcz zadzimskiej parafii - przy współudziale Stowarzyszenia Przyjaciół Zadzimia, członków wspólnoty parafialnej i chóru kościelnego. Po zmianach personalnych w parafii, ideę organizacji przedstawień pasyjnych postanowiono kontynuować we współpracy z księdzem Juliuszem Mieczyńskim - nowym zadzimskim proboszczem.
- Dziękuję wszystkim zaangażowanym i aktorom, bo to jest naprawdę wielkie dzieło. Jako wspólnota mamy się czym pochwalić - uważa ks. Juliusz Mieczyński. - Zobaczmy, że wystarczy tylko dobra wola i chęci, a ile pięknego i dobrego to może przynieść. Pierwszy raz uczestniczę w Misterium i jestem urzeczony. W zeszłym roku nam pogoda pokrzyżowała plany, ale ktoś kto ze mną szedł w ramach Misterium, mówił że co roku jest lepiej i piękniej, więc nie możemy się już doczekać czwartego występu.
Wraz z rozpoczęciem Wielkiego Postu ruszyły przygotowania do Misterium. W trakcie prób grupa około 50 amatorów ćwiczyła poszczególne sceny przygotowanego specjalnie na ten rok scenariusza.W międzyczasie trwały także prace nad strojami, rekwizytami, oprawą muzyczną i wokalną czy scenografią. W tym miejscu warto również podkreślić, że każde zadzimskie Misterium Męki Pańskiej swą wspaniałą oprawę zawdzięcza współpracy oraz pomocy wielu osób prywatnych, firm i władz lokalnych. Przykładowo, barwne stroje, w których występują co roku aktorzy nieodpłatnie uszyte zostały przez przedsiębiorstwo "Gucio" Katarzyna i Sławomir Łukasikowie. O kostiumy rzymskich legionistów zatroszczył się z kolei pan Karol Janaszkiewicz. Elementy scenografii w postaci fasady pałacu namiestnika Poncjusza Piłata namalował zaś współpracujący ze stowarzyszeniem lokalny artysta Ryszard Kowalczyk. Prócz tego, każdy z uczestników pomaga, jak tylko potrafi, a w niedzielny poranek poprzedzający przedstawienie, cała grupa w pocie czoła pracuje, aby każdy element był dopięty na ostatni guzik. W dzisiejszym Misterium Męki Pańskiej Zadzimiu już po raz drugi wystąpiły konie ze stadniny "Pasja" z Popowa. Mękę Pańską swym śpiewem wzbogaciła Katarzyna Magdziak. W roli Jezusa po raz pierwszy wystąpił Maciej Tomczyk.
- Jestem pozytywnie zaskoczony, że nie było żadnych problemów - ocenił swój występ odtwórca głównej roli. - Cieszę się, że dopisała pogoda, bo co tu dużo ukrywać, kiedy się jest już w ostatecznym akcie, to aura może być bardzo kłopotliwa. Godna podkreślenia jest też spora frekwencja, co znaczy, że takie inicjatywy warto realizować także w kolejnych latach. Propozycją roli Jezusa byłem zaskoczony, ponieważ sam nie działam w Stowarzyszeniu. Musiałem to przemyśleć ze dwie godziny, skonsultować z małżonką, i w końcu zgodziłem się, chociaż ciężar i brzemię, że gra się główną rolę w takim akurat wydarzeniu, bardzo na człowieku ciąży. Dziś nie kończy się to brzemię, bo oczekiwania wobec kogoś, kto odgrywa taką rolę, będą ciągle duże.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?