MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pożegnali siostrę Nikodemę (ZDJĘCIA)

Krzysztof Kaniecki
Pożegnali siostrę Nikodemę
Pożegnali siostrę Nikodemę materiały nadesłane
Poddębiczanie pożegnali siostrę Nikodemę, która na 25 lat związała się z tym miastem. To była wyjątkowa osoba.

Poddębiczanie pożegnali siostrę Nikodemę, która na 25 lat związała się z tym miastem. To była wyjątkowa osoba.

Mieszkańcy gminy Poddębice pożegnali wyjątkową osobę. Odeszła od nas s. Nikodema (Pelagia Ciach) z poddębickiego Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej. Przyszła na świat 17 kwietnia 1934 r. w Unewel, jako najmłodsza z trojga rodzeństwa. Na chrzcie świętym otrzymała imiona Pelagia, Celina. Kształtowana w atmosferze ciepła i miłości rodzinnego domu, odpowiedziała na głos Bożego powołania i w 1954 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej w Katowicach. Po sześciu latach złożyła śluby wieczyste. Wszędzie tam, gdzie była s. Nikodema, zatrzymywała się na dłużej. Świadczy to o Jej pełnej poświęcenia posłudze dla środowiska lokalnego. Przez około 20 lat pracowała w rezydencji biskupiej w Gorzowie Wlkp. Tam była również przełożoną przez trzy kadencje. Wypełniała swoją posługę jako kucharka, gotując dla ówczesnych biskupów gorzowskich: Wilhelma Pluty, Pawła Sochy i Józefa Michalika. Obecnie trwa proces beatyfikacyjny sługi Bożego ks. bp Wilhelma Pluty, w którym świadkiem była również s. Nikodema. Następnie Siostra rozpoczęła pracę jako kucharka w rezydencji biskupiej w Bydgoszczy, gdzie przez 10 lat była także przełożoną. Ostatnią placówką na drodze powołania były Poddębice. Tutaj Siostra stworzyła od podstaw dom dla sióstr ze ZSMN. Poddębicka placówka była dla Niej ogromnym wyzwaniem. Zastała fatalne warunki, zimne pomieszczenia wymagające gruntownego remontu, zaniedbany ogród. Wszystko to spoczęło na jej barkach. Pomimo tak wielu trudności zawsze była uśmiechnięta, otwarta, uczynna i życzliwa. Potrafiła zgromadzić wokół siebie ludzi i wraz z nimi wyremontować budynek. S. Nikodema bardzo kochała Poddębice, w których spędziła 25 lat życia, w tym 18 lat była przełożoną Domu Zakonnego przy Łęczyckiej 24.

Siostra cieszyła się niezmiernie, gdy Dom sióstr tętnił życiem. Każdy czuł się tu jak u siebie. Dzieci, młodzież, ludzie w różnym wieku zawsze z radością "wpadali" na herbatkę i cenione przez wszystkich gości ciasta Jej wypieku.
Siostra Nikodema była człowiekiem o niespotykanej charyzmie i wielkim charakterze. Dzieliła się zawsze darem serdecznej mądrości i umiejętnie wspierała ludzi i towarzyszyła w ich życiu. Ludzie lgnęli do Niej ze swoimi radościami, a jeszcze częściej problemami. Tam gdzie pojawiała się sytuacja bez wyjścia, Siostra słowem, gestem dodawała odwagi i wlewała w serca nadzieję.

Pożegnali siostrę Nikodemę

Nie dbała o swoje nadwyrężone zdrowie. Zawsze ważniejsi byli inni. Jej organizm skonsumowany do granic wytrzymałości często stawiał opór, mimo to czyniła swoją powinność, służąc poddębickiej społeczności. To dzięki Jej staraniom i mieszkańców Poddębic pobudowano Dom Charytatywno-Opiekuńczy, a wszystko to bez konkretnych środków materialnych. Dom ten "służy" goszcząc codziennie dzieci z miasta i gminy Poddębice w Świetlicy Środowiskowej, grupy modlitewne założone przez s. Nikodemę, wspólnotę Odnowy w Duchu Świętym. W każdą niedzielę w kaplicy odprawiana jest msza św., a co miesiąc odbywa się projekcja filmowa. Dom pełen życia - otwarty dla społeczności, to spełnienie jej marzeń.

S. Nikodema zmarła 29 stycznia. Jej pogrzeb poprzedziła msza żałobna w kościele pw. św. Katarzyny w Poddębicach pod przewodnictwem ks. bp dr Pawła Sochy z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. W koncelebrze uczestniczyli poddębiccy księża, kapłani diecezjalni i księża Salezjanie. Siostrę Nikodemę pożegnały siostry zakonne ze ZSMN wraz z s. Przełożoną Prowincjalną, władze miasta, orkiestra OSP, chór, grupy modlitewne, rodzina, przyjaciele, znajomi i parafianie.
Dane:ZSMN Poddębice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poddebice.naszemiasto.pl Nasze Miasto